Najgłupsze przesądy związane ze śmiercią cz. I
Wszak gdy zacna Krasula, względnie Łaciata podniesie swój szlachetny łeb i zacznie węszyć, oznacza to, że w pobliżu ktoś umarł. Wynika z tego, że krówki są wielce wyczulone na zapach nieboszczyka.
2. Mrówczy snajper
Ujrzenie żywej, drepczącej sobie zawadiacko mrówki w samym sercu zimy jest niezwykle nieprzyjemnym oznakiem. Sugeruje, że rychło śmierć już za chwilę zajrzy w oczy wszystkim domownikom. Jak widać, zwierzątka nas zwyczajnie nie lubią.
3. Nie nudź się w pociągu!
I pamiętaj, pod żadnym, ale to pod żadnym pozorem nie licz przebywających w nim pasażerów! Nawet jeśli jest to droga z Lizbony do Władywostoku, pamiętaj – gap się w okno, licz żarówki, ale nie pasażerów. Chyba, że chcesz szybko kopnąć w kalendarz.
4. Follow me...
Ujrzałeś we śnie swojego dawno zmarłego krewnego? A co więcej – raczył się on odezwać swym grobowym głosem słowami: „Chodź ze mną”? Pod żadnym pozorem nie słuchaj go. I to nie tylko dlatego, że to prośba jakiegoś umarlaka, ale też możesz wywróżyć sobie nagłe zejście z tego padołu.