Teoria tych symboli opiera się na tym, że w naszej podświadomości funkcjonują głęboko zakorzenione fakty. To one posiadają bezpośredni wpływ na nasze zachowania czy działania. Na podstawie takiego założenia można dojść do wniosku, że proces ten można odwrócić – wprowadzić do naszego umysłu sigile, które są symbolami z odgórnie nadanymi znaczeniami.
Jak to działa? Do naszego umysłu wprowadzamy sigila, po czym co jakiś czas przypominamy sobie o nim, utrwalając sobie jego wizerunek. Oczywiście możemy go również zniszczyć, w zależności od tego, jaki efekt chcemy osiągnąć.
No dobrze, ale w takim razie jak powinien wyglądać sigil? Najczęściej przyjmuje on postać całkowicie abstrakcyjną, obrazkową lub półabstrakcyjną. Może być czymś namacalnym (fizycznym) lub wirtualnym. Może być konkretnym obrazem, symbolem, zmazą, literą alfabetu lub nawet dźwiękiem. Wszystko zależy od nas.
Jakie efekty możemy w ten sposób osiągnąć? Rozmaite – najczęściej chodzi o wzbudzenie pragnienia do konkretnego produktu (stąd teoria spiskowa, mówiąca o tym, że wielkie korporacje wykorzystują sigilizację do celów marketingowych) lub wyparcie danych zjawisk z pamięci.