Dotychczas opinie o jej stanowisku były rozbieżne. Z jednej strony padały głosy, że popiera eksmęża w obawie przed utratą kontaktu z dziećmi, z drugiej - że to Katie może teraz liczyć na jej wsparcie. W rozmowie z dziennikarzem Kidman wyjaśnia:
- Nigdy nie rozmawiałam z Katie, ale życzę jej jak najlepiej. Nie miałam nic wspólnego z całą tą sytuacją. Wyszłam za mąż szybko i młodo. Nie żałuję tego, bo dzięki temu mam dwójkę wspaniałych dzieci. Miałam również wspaniałe małżeństwo przez długi okres. Po rozwodzie byłam koszmarnie samotna. Spędziłam jednak z Tomem wspaniałe 10 lat. Wszystkim osobom, które pojawiły się w moim życiu życzę wszystkiego dobrego, bo najważniejsze dla mnie to wybaczać i kochać - dodaje.