Jakie szczepy i smaki wpisują się w jesienne klimaty?
4 pory wina
Dłuższe jesienne wieczory sprzyjają kulinarnym eksperymentom i wspólnemu gotowaniu w gronie przyjaciół. Inspiracji radzimy szukać w owocach sezonowych. Ich bogaty, słodki smak może być ciekawym uzupełnieniem wielu dań, a motyw przewodni posiłku może znaleźć swoje odzwierciedlenie w dobranym do niego specjalnie winie. To także czas, w którym lżejsze białe czy różowe wina możemy zastąpić bardziej wyrazistymi, złożonymi w smaku, czerwonymi.
Śliwka czy wiśnia?
Dobierając do posiłku wino możemy kierować się dwoma zasadami – szukać kontrastu (bawiąc się na przykład łączeniem dosyć łagodnego, słodkawego wina z pikantną potrawą) lub szukać wspólnego mianownika, którym może być jakiś element potrawy (na przykład do mięsa, któremu towarzyszy sos na bazie śliwek dobrać wino, które również ma w sobie wyczuwalne nuty śliwki). Z uwagi na urodzaj śliwek, wiśni i porzeczek na początku jesieni warto zwrócić uwagę na takie wina jak chociażby półwytrawne Jacob’s Creek Shiraz Grenache. Wyraźna nuta dojrzałych wiśni i przypraw, a także wyczuwalny smak czekolady poprawią humor każdemu, niezależnie od tego, co dzieje się za oknem. Schiraz Grenache doskonale pasuje do czerwonego mięsa i ostrych dań.
Czarną porzeczkę i śliwkę odnajdziemy natomiast w wytrawnym winie Jacob’s Creek Cabernet Sauvignon. Z uwagi na delikatną taniczność, a jednocześnie wyczuwalne owocowe nuty, dobrze komponuje się na przykład ze stekiem wołowym albo marynowaną jagnięciną.
Również wytrawne, ale zaskakujące odmiennym charakterem jest czerwone Jacob’ Creek Shiraz Cabernet. Bazuje na najbardziej popularnym szczepie winogron uprawianym w Australii – Shiraz. Można w nim odnaleźć wyraziste nuty śliwek oraz owoców leśnych, przyprawione wanilią. Dobrze sprawdzi się jako dodatek do dań mięsnych, ale również pizzy czy makaronów Warto próbować, bo już niedługo zima, a wraz z nią zupełnie nowe smaki.