Polski miłośnik piwa ma dzisiaj coraz większy wybór, ale też rosnące oczekiwania względem rynku piwnego. I choć do dyspozycji mamy ponad 80 gatunków piwa i kilkadziesiąt tysięcy różnych marek, wciąż poszukujemy nowych smaków i oryginalnych produktów.
Pomiędzy lagerem a strongiem
Według badań firmy badawczej Nielsen (2012), najbardziej popularny w Polsce gatunek piwa to lager, czyli piwo jasne – aż trzy na cztery wypite przez Polaków piwa należą do tej kategorii (74%). Piwa te fermentują i są filtrowane w bardzo niskiej temperaturze z niewielkim dodatkiem chmielu. Charakteryzuje je jasny, złocisty kolor, są mocno nagazowane. Z kolei piwa mocne, czyli tak zwane strong lagery, o intensywnym, pełnym smaku i aromacie, zajmują w tej klasyfikacji drugie miejsce (18%). Piwa te cechuje wyższa zawartość alkoholu niż piwa jasne (ponad 6,2%), co jest efektem fermentacji. Alkohol nie gra w nim jednak pierwszych skrzypiec, jest otulony owocowym bukietem, słodową pełnią smaku i złożonym, goryczkowym finiszem.
Preferencje Polaków są ściśle określone – aż 92% piw wypijanych w Polsce to piwa jasne lub mocne!
Jesienią i zimą – intensywny smak w cenie
Ciepłe lato przyniosło nam nie tylko wiele okazji do spożywania chmielowego napoju, ale również wysyp piw lekkich czy smakowych. Po orzeźwiających, letnich piwach, popularnych w ciepłe miesiące, z nastaniem jesieni i zimy przychodzi czas na piwo bardziej intensywne, esencjonalne. Takie, które umili nam chłodne wieczory w zaciszu domowym. Taką propozycją jest nowa podkategoria piw o intensywnym smaku, która pojawiła się na rynku jesienią. Jej prekursorem jest Żubr Ciemnozłoty. Piwo to charakteryzuje złota barwa i intensywny smak, dzięki czemu wyłamuje się z kanonów stylu lager. Dzięki optymalnemu poziomowi alkoholu nie jest jednak typowym piwem mocnym.
-Łączy w sobie cechy typowe dla jasnych lagerów, lecz jednocześnie wzbogaca je o pełnię smaku i esencjonalność piw mocnych – podkreśla Michał Kopik, piwoznawca, piwowar, sędzia piwowarski.
Sącząc piwo wieczorem, nie musimy obawiać się jednego z popularnych piwnych mitów – wbrew obiegowym opiniom, piwo nie jest zbyt kalorycznym napojem i spożywane w rozsądnych ilościach nie powoduje tycia. Pół litra tradycyjnego jasnego piwa to ok. 215 kcal. Samo piwo nie tuczy, ale zawarta w nim goryczka pobudza apetyt i sprawia, że chętniej sięgamy po przekąski.
Mówi się, że każde piwo ma swój czas i miejsce. Grunt to dobrać odpowiednie piwo do sytuacji, miejsca i pory roku. Latem, kiedy chcemy się orzeźwić chętniej sięgamy po lekkie lagery, zimą szukamy zaś rozgrzewających nut w piwach ciemniejszych.
Dobre wieści dla piwoszy
Choć średnia cena piwa spada, to rynek piwny wciąż ma się dobrze i najprawdopodobniej sprzedaż chmielowego napoju osiągnie w tym roku rekordową liczbę w historii – 37 mln hektolitrów. Zdaniem piwnych ekspertów, miłośnicy piwa nie muszą obawiać się stagnacji na polskim rynku – za jego rozwój odpowiadać będą przede wszystkim smakowe innowacje.