Kiedy standardowe metody walki z urazami nie wystarczają, z pomocą przychodzi magnetoterapia, coraz częściej stosowana w urządzeniach rehabilitacyjnych, takich jak KORAL, firmy Platiumed.
Skręcenie kostki, stawu skokowego, kolana, wszelkiego rodzaju złamania – jeżeli mamy pecha, każdy z tych urazów może przytrafić się na boisku piłkarskim, czy nawet podczas zwykłego codziennego joggingu. Długotrwałą rehabilitację może ułatwić magnetoterapia.
Jak działa? Wykorzystuje ona w celach terapeutycznych pola magnetyczne o częstotliwości poniżej 100 Hz. Co to oznacza w praktyce? Efektem magnetoterapii będą działania stymulujące. Wskazana jest w przypadkach, kiedy niezbędne jest pobudzenie do regeneracji uszkodzonych tkanek. Ma zastosowanie w przypadków złamania kości, a także leczenia ciężko gojących się ran.
Zabiegi, w których wykorzystuje się magnetoterapię, może nam przepisać lekarz. Musimy się wtedy jednak liczyć z faktem, że (biorąc pod uwagę stan polskiej służby zdrowia) dostęp do nich może okazać się bardzo ograniczony. Dużo więcej możliwości daje posiadanie urządzenia stosującego tą technikę. Z KORAL – em firmy Platiumed ich dostępność będzie dużo większa – sami możemy wybrać odpowiedni moment na zabieg. Dodatkowo, jego wielofunkcyjność (korzysta także z elektrostymulacji) gwarantuje szeroką gamę zastosowań. Możemy je wykorzystać do rehabilitacji, gimnastyki pasywnej czy walki z cellulitem.
Gimnastyka pasywna, do której KORAL jest przeznaczony, pozwala na nadanie mięśniom odpowiedniego napięcia, nie narażając ich jednocześnie na przeciążenie. Może być także stosowana jako uzupełnienie czasochłonnej rozgrzewki tradycyjnej. Jest polecana przez specjalistów od medycyny sportowej. Używający takich rozwiązań sportowcy – amatorzy oraz zawodowcy będą mieć pewność, że do wysiłku przygotowali się rzetelnie, wszystkie partie mięśni są rozgrzane, a widmo kontuzji oddala się.