Przed nami kolejny filmik związany z Euro. Muzyka w tle nie wywołuje zbyt pozytywnych emocji, można uznać, że wręcz dobija. Kojarzy się bardziej z tragedią niż samorealizacją, pokonaniem własnych słabości o postawieniem wszystkiego na jedną kartę. Jednak w chwili kiedy piłka uderza o trawę już wiemy o co chodzi. Przed nami pojawiają się: Hiszpan, Francuz, Włoch i Niemiec. Co robią? Mówią. Po prostu mówią. Nie liczą się zdjęcia szatni, czy pokazywanego w szarości boiska. Liczy się to o czym opowiadają. O tym, że wszystko zależy od ich rąk i nóg. Od ich siły i szybkości, często także determinacji. Że wszystko może się wydarzyć w jednej chwili. I co najważniejsze – że ich pasją jest futbol. Czy nie tak wygrywa się najważniejszy mecz, jakim jest życie? Więcej tutaj