Bakterie walczą za Ciebie
Skąd się biorą infekcje?
Aby „złapać” infekcję, nie musimy nawet wychodzić z domu. Oczywiście miejsca publiczne są siedliskiem różnego rodzaju drobnoustrojów, więc wizyta w publicznej toalecie, na basenie, jacuzzi lub w solarium może mieć nieprzyjemne konsekwencje. Ale tak naprawdę najczęstszym źródłem zakażenia jesteśmy… my same. Budowa fizjologiczna kobiet, czyli bliskie sąsiedztwo odbytu i pochwy, sprzyja stałemu przemieszczaniu się bakterii, które w dalszym etapie prowadzą do infekcji. Obecne w mikroflorze pałeczki kwasu mlekowego stanowią dla nich skuteczną barierę, dlatego tak istotne jest profilaktyczne uzupełnianie ich niedoboru. W trakcie ciąży, menopauzy oraz podczas menstruacji zmiany hormonalne zaburzają równowagę mikroflory pochwy. Podobnie antybiotykoterapia zaburza naturalna proporcję pomiędzy fizjologicznymi bakteriami i grzybami. Dlatego w każdej sytuacji, kiedy nasza odporność jest osłabiona, należy sięgnąć po probiotyk, który skutecznie zabezpieczy nasz organizm. Ich zalety odkryto już na początku XX wieku. Te współczesne występują pod różnymi postaciami, więc każda z nas znajdzie odpowiednią dla siebie formę.
Przezorna zawsze ubezpieczona
Nawet najmniejsza zmiana w funkcjonowaniu dróg intymnych może być symptomem infekcji. Warto więc wziąć sprawę w swoje ręce, bo nikt przecież nie zadba o nasze zdrowie tak, jak my same. Najlepszą profilaktyką i wsparciem organizmu w zapobieganiu stanom zapalnym i ich powikłaniom jest uzupełnienie z zewnątrz bakterii, których brakuje w mikroflorze. W tym celu lekarze ginekolodzy zalecają przyjmowanie szczepów z rodzaju Lactobacillus, obecnych w preparatach probiotycznych. - Ważne jest, aby stosowany probiotyk zawierał te bakterie z rodzaju Lactobacillus, które występują w naturalnym środowisku populacji kobiet w Polsce. Wówczas środowisko pochwy uzupełniane jest o te drobnoustroje, których właśnie ubyło, a nie o zupełnie obce szczepy wyhodowane z materiału biologicznego uzyskanego np. od kobiet z USA czy Afryki – zauważa dr Paweł Orłowski, specjalista ds. ginekologii i położnictwa IBSS BIOMED, producenta preparatu prOVag i Lactovaginal. Obecne na rynku probiotyki występują pod dwoma postaciami: dopochwowym i doustnym. - Oczywiście wybór drogi ich podania w dużej mierze zależy od preferencji kobiety. Produkty aplikowane miejscowo, takie jak Lactovaginal, dają szybszy efekt i polecane są, gdy już doszło do infekcji. Z kolei preparaty w postaci tabletek np. prOVag, są wygodniejsze w użyciu, a dzięki funkcjonowaniu zarówno w układzie pokarmowym, jak i w pochwie, mają działanie profilaktyczne – dodaje dr Paweł Orłowski. Dostępne na rynku produkty powinny przede wszystkim spełniać kryteria WHO/FAO.
Pod parasolem probiotyków
Termin „probiotyk” wywodzi się z dwóch greckich słów – „pro bios”, czyli „dla życia”. Faktycznie są one korzystne dla życia, a konkretniej dla naszych organizmów. Jeżeli często odczuwasz dyskomfort w okolicach intymnych lub obawiasz się infekcji, to rozwiązaniem może być przyjmowanie probiotyku. Przed zakupem przydatna będzie wizyta u lekarza, który wskaże odpowiedni suplement dostosowany do indywidualnego problemu pacjentki. Probiotyki zawierają naturalnie występujące w naszych organizmach szczepy bakterii, które w trojaki sposób zapobiegają rozwojowi infekcji. Po pierwsze obniżają pH pochwy i zmieniają warunki mikroflory na niekorzystne dla rozwoju patogenów. Dodatkowo pałeczki kwasu mlekowego wytwarzając nadtlenek wodoru mają działanie antybakteryjne, aż wreszcie osiedlając się w naszym organizmie, utrudniają zakażenie się szkodliwymi grzybami i bakteriami. Działanie probiotyków jest bezpieczne, a składniki w nim zawarte są odporne na działanie kwasu żołądkowego, żółci oraz soku trzustkowego. Suplementy te możemy dostać w każdej aptece bez recepty.