niedziela, grudzień 22, 2024
środa, 08 sierpień 2012 13:06

Przepis na miłość

Wpadł Ci w oko pewien mężczyzna, ale nie wiesz czy coś z tego wyjdzie? A może masz świadomość, że wybranek nie jest tak do końca Tobą zainteresowany? W takim wypadku sięgnij, dla poprawy humoru, po sprawdzone „recepty miłosne”.
Jedną z nich jest stworzenie lawendowego ołtarzyka. Na obrusie stawiamy zapaloną świecę, gałązkę lawendy i lusterko. Dobrze jest także przygotować sobie karteczkę z zaklęciem: „Matka mnie urodziła. Pszczoła miód przyniosła. Krowa mleko dała. Jak miód słodki, tak niech stanę się X (imię) słodka. Jak człowiek nie może żyć bez mleka, tak niech X nie może beze mnie żyć. Słowo-zamek, język-klucz.” W stroju Ewy i z rozpuszczonymi włosami weź kubek mleka do prawej ręki i łyżeczkę miodu do lewej i przeczytaj zapisane wcześniej zaklęcie.

Jeśli jednak nie zamierzasz się w ten sposób wygłupiać lub chcesz sobie zwyczajnie poprawić humor, postaw na stole dwie czerwone świece i, o ile jesteś w posiadaniu, zdjęcie wybranka. Wpatrując się w zdjęcie, zastosuj metodę afirmacji i powtórz kilka razy wymyślone przez siebie motto. Przykład? „X i ja jesteśmy stworzeni do życia razem. Jest tak, bo oboje żyjemy i pragniemy szczęścia.”. Może to nie sprawi, że ON Cię pokocha, ale nastroi pozytywnie, a jak wiadomo – dobry nastrój przyciąga pozytywne wydarzenia!
Więcej w tej kategorii: « Łęczycki błotnik Leśne demony »