sobota, grudzień 21, 2024
środa, 28 listopad 2012 12:11

Andrzejki czy Noc Kupały – kiedy sobie częściej wróżymy?

Jedna to powitanie lata, uczczenie tego, że cały świat budzi się do życia. Druga to ostatnia nocka przed Adwentem. Obie niezwykle magiczne, jednak która z tych okazji utrwaliła się bardziej w naszej tradycji?

Noc Kupały to typowo słowiański zwyczaj, w czasie którego można było odkryć, z kim zwiążemy się na  całe życie. Andrzejki natomiast to święto pochodzące ze Szkocji, Rosji i Grecji, ponieważ Święty Andrzej jest patronem tych państw. Oficjalnie uznawane za ostatnią okazję do zabaw i hulanek przed oficjalnym okresem przedświątecznym, jakim jest Adwent. I o dziwo, to właśnie Andrzejki są o wiele huczniej obchodzone w Polsce niż rodzima Noc Świętojańska.

Dlaczego? Bo kojarzymy ją dosyć lekko – wróżby, małe czary-mary i okazja do tego, aby „odkryć co przyniesie los”. Oczywiście wszystko w konwencji żartobliwej,  miast faktycznych prób przepowiadania przyszłości. Co więcej, to właśnie wokół tego dnia narodziło się wiele zwyczajów, przykładowo lanie wosku czy wróżenie przy pomocy skórki od jabłka. A Noc Kupały? No cóż, mało kto dzisiaj pamięta o „wiciu wianków i wrzucaniu ich do wody”.