Historia Affligema sięga roku 1074, gdy na pograniczu flamandzkiej Brabancji i wschodniej Flandrii, 20 kilometrów na zachód od Brukseli powstałobenedyktyńskie opactwo Affligem. Tam od niemal tysiąca lat pod czujnym okiem mnichów powstaje piwo, które nawet wśród innych doskonałych piw klasztornych jest wyjątkowe: jako jedyne i ostatnie pośród certyfikowanych piw klasztornych z Belgii wykorzystuje podwójną fermentację.
Piwo, którego cierpliwie cyzelowana receptura powstawała przez setki lat, cieszy się wśród koneserów reputacją napoju z pogranicza piwa i wina. Napój w kolorze ciemnego bursztynu inspiruje znawców dobrej kuchni i zachęca do poszukiwania odpowiednich potraw, które podkreślą jego niepowtarzalny, głęboki smak.
Nie bez przyczyny zatem polskim ambasadorem piwa Affligem jest Andrzej Polan - mistrz kuchni, szef słynący z mistrzowskich wariacji na temat znanych nam domowych smaków, które znakomicie łączy i ubarwia. Wielki propagator autentycznej kuchni, sięgającej do oryginalnych receptur i sezonowych składników, potrafi tworzyć kulinarne kompozycje, które w magiczny sposób nadają znanym potrawom zupełnie nowego wymiaru luksusu i niezwykłości.
Złożony smak Affligema, do którego powstania potrzeba aż trzech różnych odmian chmielu z Niemiec, Czech i Słowenii, dla jej ambasadora jest inspiracją do tworzenia nowych dań. Jak doskonałe piwo, powstają one z prostych składników, które tylko prawdziwy mistrz potrafi zamienić w wielkie kulinarne
Zapraszamy do zapoznania się z przepisami przygotowanymi przez Andrzeja Polana specjalnie do belgijskiego piwa klasztornego Affligem.
Rostbeef wołowy, rosti ziemniaczane, kurki smażone, holender chrzanowy
Składniki na 4 osoby:
-Rostbeef wołowy 0,8 kg
-Musztarda 2 łyżki
-Olej, rozmaryn, tymianek, gorczyca, czosnek, miód, sól, pieprz
Rostbef oczyszczamy z tłuszczu i powięzi, smarujemy lekko olejem, posypujemy świeżo mielonym pieprzem i zasypujemy ziołami, następnie odstawiamy na ok. 12 h do zamarynowania. Po upływie tego czasu, „ściągamy” zioła z mięsa, obsmażamy na złoty kolor, po obsmażeniu smarujemy musztardą, posypujemy solą i jeszcze raz świeżo mielonym pieprzem, możemy posmarować lekko miodem, zasypujemy ziołami w których się mięso marynowało, zawijamy w folię aluminiową i pieczemy w temp.160 stopni do uzyskania wewnątrz mięsa temp.50 stopni. Po osiągnięciu takiej temperatury otrzymamy ładny, soczysty, lekko różowy po przekrojeniu rostbeef.
Ziemniaki młode 0,5 kg
Koperek, sól, pieprz, olej
Obrane ziemniaki kroimy na mandolinie lub na tarce kuchennej na bardzo cienkie plastry (możemy do tego celu użyć także krajalnicy). Cienkie plastry kroimy następnie w cieniutkie paseczki tzw. julienne. Do ziemniaków dodajemy pokrojony koperek, przyprawiamy solą, pieprzem i smażymy na patelni w bardzo małej ilości tłuszczu okrągłe rosti, aż do uzyskania złotego koloru.
Kurki świeże 0,5 kg
Cebulka dymka 1 szt.
Sól, pieprz, masło klarowane, koperek
Kurki dokładnie oczyszczamy i płuczemy w zimnej wodzie. Na patelni rozgrzewamy masło klarowane, wrzucamy pokrojoną dymkę, gdy cebulka nabierze złotego koloru wrzucamy oczyszczone i osuszone kurki, przyprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem, na koniec dodajemy pokrojony koperek i gotowe !!!