Wyświetlenie artykułów z etykietą: ID

„Będę Cię kochał aż do śmierci”. „Jesteś dla mnie najważniejszą osobą na świecie”. „Mój jedyny”… słowa te dla osób, do których są kierowane, zwykle brzmią jak najmilsza melodia. Czasami jednak w te piękne wersy wkrada się fałszywa nuta. Zdrada, oszustwo, kłamstwo… miłość może mieć też mroczne oblicze.

Świat zbrodni prawie nigdy nie jest czarno-biały. Wręcz przeciwnie, ma on wiele odcieni szarości. Elementy, które na pierwszy rzut oka wydają się oczywiste i idealnie pasujące do siebie, wcale nie muszą takimi być. Najlepszym na to dowodem są sprawy kryminalne oraz procesy sądowe omówione w programie

Los Angeles to miejsce, gdzie spełniają się marzenia. W ten powielany przez media mit wierzą tysiące młodych ludzi, którzy każdego roku przybywają do kalifornijskiej metropolii z nadzieją na odniesienie sukcesu i zyskanie milionów fanów oraz dolarów na koncie. Jednak do Miasta Aniołów jak do żadnego innego na świecie pasuje powiedzenie „nie wszystko złoto, co się świeci”.

„(…) ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci” – pada z ust pana młodego i panny młodej. Po czym, przy akompaniamencie westchnień i szeleście chusteczek ocierających łzy wzruszenia, świeżo poślubieni małżonkowie wchodzą na nową

Co się stanie, gdy spotkają się rozdzieleni przed laty kochankowie albo niezadowolony z utraty zatrudnienia facet postanowi wziąć odwet na byłym pracodawcy, mając przy boku zakochaną w nim kobietę? Do czego zdolni są nieprzychylni teściowie i czym może skończyć się romans rozkapryszonej nastolatki z dużo starszym

Trójkąty miłosne, gorące biurowe romanse, panny młode uciekające sprzed ołtarzy, swingersi zakochujący się w nieznajomych partnerach seksualnych. Kłamstwa i namiętności, które z czasem przeradzają się w nienawiść, a niekiedy kończą się nawet zbrodnią. Wielu osobom może się wydawać, że takie historie występują jedynie w operach mydlanych rodem z Ameryki Południowej.

Motyle w brzuchu, śpiewanie pod nosem, nieschodzący z twarzy uśmiech… miłość jak nic innego daje szczęście. Ale zdarza się, że odbiera ona zdolność logicznego myślenia. Zwłaszcza, gdy do głosu dochodzą skrajne emocje. Bo przewrotny los potrafi poróżnić nawet najbardziej zgrane pary.

Okazuje się, że luksus nie jest synonimem szczęścia. Często im większy przepych i bogactwo widoczne na zewnątrz wielkich rezydencji, tym mroczniejsze sekrety w ich wnętrzu. Jak naprawdę wygląda codzienności wyższych sfer? Czy uśmiechające się z okładek gazet twarze krezusów i ich rodzin to tylko maska, mająca odwrócić uwagę od ich prawdziwego, często bezwzględnego oblicza?