Europejski mix na polskich wakacjach
Radler jest napojem cieszącym się ogromną popularnością zwłaszcza w Chorwacji, Austrii, na Węgrzech oraz Słowacji. Gosser Radler, Zipfer Radler czy Bažant Radler to tylko niektóre z najpopularniejszych piw tego rodzaju. Dotychczas Polacy znali Radlera głównie z wakacyjnych wypadów na chorwackie wyspy czy też narciarskich wakacji na austriackich stokach. W Polsce mix o orzeźwiającym smaku z pewnością pojawi się tego lata na niejednym mazurskim kempingu, nadmorskiej plaży, czy górskim schronisku.
Naturalne orzeźwienie
Dlaczego Radler doskonale uzupełni letnie menu? Jego wielbiciele podkreślają skuteczność w gaszeniu pragnienia, unikalny, naturalny smak i orzeźwiające działanie, a także lekkość (2% alkoholu). W krajach europejskich, gdzie jest niezwykle popularny, Radler nazywany jest soft drinkiem dla dorosłych. W Polsce Radler ma okazję pozyskać sympatyków zwłaszcza, podczas sezonu letniego, kiedy wyższe temperatury skłaniają do picia lekko gazowanych napojów, które zapewniają ochłodę i gaszą pragnienie.
Radler na wakacjach
Jeśli będziemy chcieli zabrać Radlera na działkę, czy inny wakacyjny wypad, dobrze jest zadbać o jego odpowiednie schłodzenie. Warto pamiętać, że Radler najlepiej smakuje schłodzony do temperatury 3˚ Celsjusza. Jeśli więc chcemy delektować się jego orzeźwiającym smakiem, najlepiej przechowywać go w lodówce turystycznej lub torbie termicznej z wkładem chłodzącym.
Historia Franza Kuglera
Radler wywodzi się z Niemiec, a historia jego sukcesu rozpoczęła się w roku 1922, kiedy stworzył go Franz Xaver Kugler - właściciel pubu w Monachium i zapalony rowerzysta. Kiedy po I wojnie światowej, jazda na rowerze stała się popularną rozrywką w Niemczech Kugler wybudował szlak rowerowy przez las, z Monachium wprost do jego pubu w górach. Nie miał planów awaryjnych, i kiedy w pewną sobotę w czerwcu 1922 roku, około 13 000 rowerzystów najechało Kugler-Alm (nazwa pubu) i zażądało piwa, prawie wyczerpali zapasy Franza Xavera. Miał on jednak kilka tysięcy butelek cytrynowej lemoniady. Aby pozbyć się tego, co uważał za bezużyteczny zapas, zmieszał lemoniadę z pozostałym piwem w proporcji 50/50 i z dumą oświadczył, że wymyślił tę mieszankę celowo tylko dla rowerzystów. Nazwał ją Radlermass (Radler oznacza w języku niemieckim rowerzystę, a Mass litr piwa).