Szwajcaria
Cudowne działania szwajcarskich wód europejska śmietanka towarzyska odkryła już w XIX wieku. Odwiedzały je koronowane głowy, arystokracja, magnaci finansowi, każda z ważnych osobistości musiała odwiedzić ten kraj i jego termy! Obecnie, całe szczęście, są one dostępne dla każdego. Miejsc, w których można skorzystać z kąpieli w gorących źródłach, jest w Szwajcarii dużo… Które wybrać? Może Leukerbad w regionie Wallis? Czyli największe w Europie alpejskie kąpielisko termalne. W okolicy wytryskuje aż 65 źródeł z wodą o temperaturze 51°C, by zamoczenie się było prawdziwą przyjemnością, ochładza się ją do temperatury 28°C – 43°C.
Termalne źródła w Leukerbad wykorzystywane są od czasów rzymskich. Obecnie do kąpieli i zabiegów wellness służy woda z ośmiu źródeł. Z 30 kąpielisk – prywatnych i publicznych – można korzystać codziennie w godzinach 8.00-20.00, dorośli płacą za tę przyjemność 26 franków, a dzieci i młodzież w zależności od wieku mogą zapłacić od 0 do 21 franków. Na gości czeka szeroka gama zabiegów, sauny, masaże…
Jeżeli te atrakcje wydadzą się komuś za mało interesujące, może skorzystać z takich propozycji jak: śniadanie w gorących wodach z kieliszkiem zimnego szampana w ręku lub wieczorne wylegiwanie się w basenie i oglądanie filmu. Można też kąpać się w zbiornikach na otwartym powietrzu, które w dzień gwarantują niesamowity widok na Alpy, natomiast wieczorem – od czasu do czasu – jest możliwość zażycia kąpieli przy świetle księżyca lub wzięcia udziału w imprezie nawiązującej klimatem od czasów rzymskich – każdy z jej uczestników zostaje odziany w strój z epoki, by łatwiej mu było przenieść się w czasie.
Internetowe Centrum Podróży eSKY.pl oferuje bilety do Zurychu już od 239 zł za przelot w jedną stronę, natomiast ceny noclegów w Leukerbad zaczynają się od 450 zł za dobę dla dwóch osób.
Węgry
Pozostałości kąpielisk z czasów rzymskich – z II w n.e. – można odnaleźć również w Budapeszcie. Otrzymał on w 1934 roku tytuł „miasto-zdrój” ze względu na to, że korzysta z ponad stu ujęć ciepłej wody i posiada około pięćdziesięciu kąpielisk. Wody tego miasta zyskały na popularności, gdy w XVI-XVII wieku pojawili się tu Turcy. I to właśnie dzięki okupacji tureckiej część kąpielisk, poza walorami związanymi z samą wodą i jej leczniczymi właściwościami, posiada również imponujący wygląd. To że łaźnie skupione są na terenie miasta powoduje, że można odwiedzić kilka z nich podczas jednej wizyty w Budapeszcie.
Najbardziej imponujące jest Kąpielisko Gellerta – traktowane często jako wizytówka miasta – zlokalizowane w przepięknym, secesyjnym hotelu nad samym brzegiem Dunaju. A sama łaźnia? Mozaikowe posadzki i dna basenu, stylizowane kolumny oraz wszechobecne posągi i zdobienia… to wszystko wprowadza niepowtarzalną atmosferę. Kąpielisko podzielone jest na dwie części – całoroczną i sezonową – posiada w sumie 13 basenów z wodą o temperaturze 38°C w tym jeden przykryty przepięknym szklanym sklepieniem, jest tu także tzw. szampańska kąpiel, czyli basen z musującą wodą. Kąpiele tu szczególnie polecane są osobom cierpiącym na dolegliwości kręgosłupa i stawów.
Równie piękne są baseny kąpieliska Rudas, zlokalizowane w typowej łaźni tureckiej wybudowanej w XV wieku. Osoby, które odwiedzają to miejsce zachwycają się jego architekturą. Kopuła łaźni ma 10 metrów i spoczywa na 8 słupach, pod nią znajduje się ośmiokątny basen. Niegdyś było to miejsce przeznaczone wyłącznie dla mężczyzn, z czasem stało się ono koedukacyjne. Po wizycie w tych dwóch basenach inne mogą wydać się o wiele mniej imponujące. Oba obiekty mają podobne godziny otwarcia, goście mogą je odwiedzać od 6 rano, z reguły, do 18 wieczorem. Cena biletu wstępu dla osoby dorosłej to 2800 forintów. Serwis eSKY.pl proponuje zakup biletu lotniczego do Budapesztu już od 20 zł w jedną stronę, oraz noclegi w tym mieście już w cenie 49 zł za dobę.
Islandia
Niesamowite wrażenia zapewniają też baseny Islandii. Szczególnie często odwiedzany jest kompleks Blue Lagoon zlokalizowany kilkanaście kilometrów na północ od Rejkiawiku. Kąpielisko powstało na skutek ludzkiej pomyłki. Sąsiadująca z nim elektrownia Svartsengi wykorzystująca wody geotermalne nie jest w stanie zużyć ich w całości. Przewidywano, że ich nadmiar zniknie między zwałami lawy lub wyparuje. Tak się jednak nie stało!
Z nadwyżki wody powstało sztuczne jezioro. Jest ono niezwykle słone, ale posiada dużo właściwości leczniczych. Ze wspaniałych wód o temperaturze 39 – 41°C można korzystać przez cały rok, siedem dni w tygodniu, z reguły w godzinach 9-21. Architektura tego miejsca idealnie pasuje do tego, co je otacza tj. do turkusowej wody, zastygłych połaci lawy i wulkanicznych skał dookoła – budynki termalne wykonano z cegieł powstałych z lawy oraz z brazylijskiego drewna. Niezwykłość kąpieliska docenili m.in. czytelnicy prestiżowego pisma "Condé Nast Traveler", którzy okrzyknęli je najlepszym kompleksem termalnym na świecie. Chcąc zanurzyć się w tym luksusie, dorośli muszą zapłacić 23 euro, natomiast młodzież i seniorzy 7 euro.
Na stronie www.esky.pl można kupić bilety na Islandię już za 1123 zł w dwie strony, natomiast noclegi na wyspie można zarezerwować już za 243 zł za dobę dla dwóch osób.