Republika Zarzecza – śmiej się i twórz przy Wilence
Dzielnica, która jest nazywana Republiką? To może zdziwić każdego turystę, zwiedzającego Wilno. Jednak to nie do końca żart - państwo proklamowano w 1997 roku, a jej Dzień Niepodległości przypada na 1 kwietnia. Posiada własną flagę, konstytucję, premiera, prezydenta, biskupa oraz dwie parafie, jak też wyznaczonego ambasadora (osiadłego w Moskwie) czy dwunastoosobowe wojsko. Rząd swą siedzibę posiada w jednej z lokalnych knajpek, a nad całym państwem czuwa... Anioł Zarzecza, wykonany z brązu.
Uroczy dojazd
Jak dostać się do tego oryginalnego kraju? Wystarczy ruszyć ze Starego Miasta lub dzielnicy Rossa w stronę prawego brzegi Wilenki. No dobrze, ale jak pokonać rzekę? Nie ma obawy, mieszkańcy Republiki dbali o to przez wieki, dzięki czemu obecnie mamy aż siedem mostów (więcej niż w Warszawie), dzięki którym dostaniemy się na terytorium tego państwa. Jednak, hola, hola! Przez te mosty nie można przejść ot tak sobie. Dlaczego? Bo to są wyjątkowe Mosty Zakochanych, na których możemy znaleźć liczne poprzypinane kłódki z wyrytymi serduszkami.
(Nie)Poważna Konstytucja
Zapisy w Konstytucji Republiki Zarzecza niektórych przyprawiają o śmiech, innych zniesmaczają. Dlaczego? Przykładem niech będzie jej pierwszy punkt: „Człowiek ma prawo mieszkać nad Wilenką, a Wilenka przepływać obok człowieka”. Inny punkt głosi, że „Człowiek ma prawo umrzeć, ale nie jest to jego obowiązkiem”. Dziwności tej ustawy zasadniczej dopełnia fakt, iż jest ona dostępna powszechnie w formie wyrytego napisu na tablicy, wiszącego na murze. Dla ułatwienia, zapisy zostały przetłumaczone na kilka języków. Kto ją stworzył? Dwóch obywateli - Tomas „Jefferson” Cepaitis oraz Romas „George Washington” Lileikis.
Treść pełnej Konstytucji znajdziecie tu: http://popish.blox.pl/2008/01/Konstytucja-Republiki-Zarzecze.html
A poniżej, mała wycieczka po Republice: