poniedziałek, grudzień 23, 2024
czwartek, 01 marzec 2012 15:44

Zgrani z naturą

Czy wiesz, że rzucona w lesie butelka plastikowa rozłoży się w ziemi po 500 latach, a guma do żucia po 5 latach? Niedopałki papierosów potrzebują na to aż 2 lat! Mało kto zdaje sobie też sprawę, że każdy z nas wytwarza w ciągu roku 300 kg śmieci, co w skali kraju daje rocznie ok. 12 mln ton odpadów.

Według najnowszego raportu CBOS na temat zachowań proekologicznych Polaków tylko 2/5 badanych (41%) deklaruje, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy zajmowało się recyklingiem, np. poprzez zbieranie surowców wtórnych takich jak szkło, puszki czy makulatura. Dane te wskazują, że wciąż ustępujemy wielu państwom Europy, jednak na pocieszenie warto zaznaczyć, że jeszcze kilka lat temu ten odsetek był o wiele niższy – wynosił ledwie 27%. Przed nami jednak nadal długa droga.

Masz wybór
Zasada jest prosta – im bardziej rozwinięte społeczeństwo i im lepsza jakość życia, tym więcej produkuje śmieci, szczególnie w postaci odpadów opakowaniowych. Kupując jakiś produkt, możemy wybrać ten, którego opakowanie będzie nadawało się do recyklingu. Umieszczone na nim specjalne oznaczenia pomagają świadomie podjąć decyzję korzystną dla środowiska. Pamiętajmy, że to, w co opakowany jest dany produktu, wpływa na środowisko w całym swoim cyklu życia, czyli od surowca aż po ostateczną utylizację. Niestety, w Polsce wciąż mamy niski poziom selektywnej zbiórki odpadów – w statystycznej gminie wynosi on zaledwie 2-5%. W porównaniu do innych państw to tyle co nic. Przykładowo w Szwecji czy Niemczech odsetek ten wynosi ponad 90%. Nadzieję na poprawę sytuacji dają nasze zobowiązania wobec Unii Europejskiej. Wymagają one od nas dostosowania systemu gospodarki odpadami do norm unijnych, zgodnie z którymi do 2015 roku odzysk odpadów w Polsce ma wynieść 60%, zaś poziom recyklingu minimum 55%. Zwiększenie świadomości i zmiana naszych zachowań mogą sprawić, że szybciej osiągniemy wyniki, które w innych krajach od dawna są standardem.

Firmy też działają
Nie tylko my, konsumenci dóbr, możemy wpływać na poprawę środowiska, ale również firmy, które je wytwarzają. W zależności od branży oraz profilu firma może skupić się na różnych aspektach ekologii. Jednym z rozwiązań jest umiejętna gospodarka zasobami takimi jak woda czy energia. Inne aktywności to dobór bardziej ekologicznych surowców, recykling odpadów produkowanych przez przedsiębiorstwo czy zmniejszenie emisji CO2. Coraz więcej firm prowadzi też akcje, poprzez które edukują swoich pracowników i konsumentów w zakresie działań zgodnych z zasadami ekologii.

Zielone butelki
Przykładów polskich firm, które starają się być ekologiczne, na szczęście nie brakuje. Segregację odpadów na terenie swoich zakładów w Tychach, Poznaniu, Białymstoku wprowadziła Kompania Piwowarska. 98,4% wszystkich odpadów wytwarzanych przez browary jest poddawanych recyklingowi, odzyskowi lub unieszkodliwianiu. Odpady pochodzące z procesu produkcyjnego, takie jak resztki ziarna, pyły słodowe oraz gęstwa drożdżowa, są praktycznie w całości ponownie wykorzystywane w celach gospodarczych. Jako ciekawostkę warto dodać, że wszystkie trzy browary wytwarzają na dobę mniej odpadów niż mieści się w jednej śmieciarce. Poprzez zmniejszanie wagi opakowań, ponowne wykorzystanie butelek oraz zachęcanie do ich recyklingu firma nie tylko oszczędza pieniądze oraz surowce, ale także mniej eksploatuje lokalne wysypiska śmieci. Podstawowym opakowaniem dla wszystkich produkowanych marek piwa są butelki szklane wielokrotnego użytku, które wykorzystuje się kilka razy w cyklu ich życia. Szkło stanowi doskonały surowiec wtórny, który może być przetworzony bezstratnie na identyczne opakowanie, jakim było poprzednio. Mimo że odpady szklane nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla środowiska, ich ponowne wykorzystanie niesie za sobą korzyści ekologiczne. Dla porównania – każda szklana butelka ponownie wprowadzona do obiegu pozwala zaoszczędzić energię potrzebną do świecenia 100-watowej żarówki przez 4 godziny. Kompania Piwowarska od lat prowadzi również nowatorskie w skali kraju programy edukacji ekologicznej takie jak „Zgrani z naturą”. Firma  zachęca swoich pracowników do zmniejszania ilości wytwarzanych odpadów i ich świadomej segregacji oraz oszczędzania wody, energii elektrycznej czy cieplnej – nie tylko w zakładzie pracy, ale też we własnym domu.

Edukacja od malucha
Firmy stawiają też na edukację konsumentów, nawet tych najmłodszych. Lekcje ekologii, tym razem skierowane do uczniów, od lat prowadzi Tesco. Program „Tesco dla Szkół” ukierunkowany jest na edukację ekologiczną dzieci i młodzieży ze szkół podstawowych i gimnazjalnych. Uczestnicząc w programie, dzieci uczą się doceniać i chronić bogactwo naturalne swojego regionu oraz rozumieć znaczenie proekologicznych zachowań, które wpływają na środowisko naturalne w skali całego globu. W ramach ostatniej akcji przez polskie szkoły przetoczyła się wielka „Ekorewolucja”. Ponad 1 800 uczniów przygotowało 359 prac konkursowych – filmików pokazujących działania na rzecz środowiska, które odmieniły i zaangażowały nie tylko ich najbliższe otoczenie, ale także całe lokalne społeczności.

Woda na zdrowie
Coraz częściej przy zakupie produktów zwracamy uwagę nie tylko na cenę produktu, jego pochodzenie, ale także opakowanie. Na rynku pojawia się coraz więcej materiałów przyjaznych środowisku, przykładem jest choćby nowa butelka wody mineralnej Kropla Beskidu. Do jej wyprodukowania zużyto o 16% mniej plastiku niż poprzednio. Dzięki temu możliwe jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla o ok. 13%, a mniejsza ilość plastiku sprawia, że zgniatanie opakowania jest po prostu łatwiejsze. Coca-Cola, producent tej wody, już od kilku lat systematycznie redukuje wagę swoich opakowań, dążąc do ograniczania ilości zużywanych tworzyw sztucznych.

Warto!
Zarówno my, jako konsumenci dóbr, jak i firmy, które je produkują, coraz bardziej zdajemy sobie sprawę, że mniej odpadów opakowaniowych oznacza poprawę czystości środowiska, ograniczenie kosztów związanych z zagospodarowaniem odpadów i zmniejszenie zużycia zasobów surowcowych. Odpowiedzialność za środowisko naturalne oraz przyszłość kolejnych pokoleń spoczywa na obu stronach – konsumentach i przedsiębiorstwach. Jednak do sprawy można podejść też w ten sposób: dbając o środowisko, dbamy także o jakość własnego życia.