niedziela, grudzień 22, 2024
czwartek, 12 sierpień 2010 11:39

Gry online – wciągająca przyjemność

Niedawno plotkarskie portale obiegło wyznanie Michała Piróga, który na łamach tygodnika „Wprost” wyjawił, że uzależnił się od popularnej gry FarmVille. Dla tej aplikacji dostępnej na portalu społecznościowym Facebook skłonny był zrezygnować ze spotkania ze znajomymi i grał w nią tygodniami.

To nie jedyny przykład uzależnienia od gier online. FarmVille przyciąga obecnie około 60 milionów użytkowników miesięcznie. Co ciekawe tego typu gry są bezpłatne. Płaci się jedynie za dodatkowe gadżety, dzięki którym zyskujemy przewagę nad innymi graczami. Chętnych nie brakuje. Na czym polega ta rozrywka?

 

Gry w przeglądarce

MMOG (ang. Massively-Multiplayer Online Game) to gry komputerowe online, w których mogą ze sobą rywalizować miliony graczy. Gier nie trzeba ściągać na dysk, większość z nich jest rozgrywana w przeglądarce internetowej. Nie wymagają również instalacji osobnego oprogramowania, a duża część z nich jest darmowa. W Travianie gracz wybiera jedną z nacji (Rzymianie, Galowie, Germanie), zakłada osady, rozbudowuje je i walczy z innymi graczami. Celem gry jest wybudowanie Cudu Świata na setnym poziomie. W 2011 roku odbędą się pierwsze Europejskie Mistrzostwa Traviana, w których będzie można zmierzyć się z najsilniejszymi przeciwnikami z innych krajów Europy. Inna popularna MMOG w Polsce to Ogame – gra strategiczna, której akcja rozgrywa się we wszechświecie, a gracze starają się objąć kontrolą jak największą jego część. Ogame działa w Polsce od 2005 roku i zgromadziła wokół kosmicznych bitew ogromną społeczność. Ze względu na to, że każda nieobecność w Sieci może zakończyć się utratą surowców czy statków, gracz sprawdza stan gry bardzo często, nawet w trakcie pracy, szkoły czy innych obowiązków. Uwaga! To wciąga!

Gry na Facebooku

Social games to już nie tylko dodatek do portalu społecznościowego Facebook, ale sposób na przyciągnięcie nowych użytkowników. Celem twórców gier jest wciągnięcie w zabawę jak największej liczby graczy. I tak na FarmVille prowadzimy gospodarstwo rolne, uprawiając owoce, warzywa, hodując zwierzęta. Możemy poprosić naszych znajomych, by pożyczyli nam gwóźdź do budowy ogrodzenia lub podarować im pieska. Postępem w grze możemy pochwalić się publicznie na swoim profilu, a im więcej z naszych znajomych gra razem z nami, tym szybciej rozwija się nasze gospodarstwo. Mafia Wars z kolei nie ogranicza się do Facebooka. Jest dostępna na wielu platformach – MySpace, Yahoo!, Tagged, Sonico. Można w nią grać także na Iphonie. Akcja gry toczy się w Nowym Jorku. Wraz ze zdobywanie kolejnych poziomów, udostępniane są też inne lokalizacje. Gracz wciela się w rolę gangstera i wykonuje poszczególne zlecenia, zdobywając w ten sposób doświadczenie i pieniądze, co pozwala mu rozwijać swoje mafijne imperium. W skład mafii wchodzą znajomi gracza bądź członkowie kupieni za punkty. Operując prawdziwymi pieniędzmi, można ulepszać i zwiększać swój ekwipunek.

Kim są gracze?

Kto gra w gry online? Istnieje przekonanie, że przeciętnym graczem online jest chłopak w wieku licealnym, grający po kilkanaście godzin dziennie, uciekający od prawdziwego życia w życie wirtualne, chcąc osiągać w nim sukcesy, które na co dzień nie przychodzą tak łatwo. Jak jest w rzeczywistości? Nie ma danych dotyczących demografii użytkowników gier przeglądarkowych, jednak zaskakujące wyniki swoich badań na temat social games opublikował niedawno producent gier GameCup. Wynika z nich, że przeciętnym graczem social games jest 43-letnia kobieta, a tylko 6% graczy ma mniej niż 21 lat! Gracze to z reguły osoby pracujące, często biznesmeni, którym tego typu rozrywka pozwala na odstresowanie i odcięcie się od rzeczywistości. Polski Facebook jak na razie jest środowiskiem ludzi młodych, dlatego nie widać odwzorowania tych danych na naszym podwórku. Z pewnością będzie się to jednak stopniowo zmieniać.

Nowe rozwiązania

Z tych samych badań wynika, że 30% graczy jest skłonna zapłacić realnymi pieniędzmi za ulepszenia w grach. Polscy gracze często jednak zmagają się z problemami, chcąc wykupić dodatkowe wyposażenie. Karty kredytowe nie są w naszym kraju rozpowszechnione, a płatność pay-pal wymaga podania wielu danych osobowych. W konsekwencji po dokonaniu rejestracji otrzymujemy stosy reklam skutecznie odstraszających od korzystania z tej formy płatności. Ciekawą i pomocną alternatywą jest paysafecard - karta prepaid do płatności w Internecie. Gracze mają do wyboru kupony paysafecard o wartości 20 PLN, 50 PLN, 100 PLN i 300 PLN. Można je kupić w punktach sprzedaży (sklepy i stacje benzynowe) oznaczonych logotypem „Moje Doładowania”. Paysafecard ma formę wydruku zawierającego 16-cyfrowy kod PIN, który wpisuje się w formularzu płatności, chcąc uiścić należność. To wystarczy - nie trzeba podawać żadnych danych osobowych. Można w ten sposób płacić zarówno za wspomnianego Traviana i Ogame, jak i gry na Facebooku. Co ciekawe, paysafecard przygotowuje różnego rodzaju konkursy, w których można wygrać komputerowe nagrody: http://konkursmojedoladowania.pl/, co jest dodatkową zachętą do wypróbowania tego rozwiązania.

 Prawdziwa ekspansja polskiego rynku gier online dopiero przed nami. Ich główną zaletą jest fakt, że są darmowe i nie mają ogromnych wymagań sprzętowych, jak to bywa w przypadku gier PC. W chwili obecnej na świecie jest ponad 100 milionów graczy, a same social games mają w bieżącym roku przynieść około 1 mld dolarów przychodów. Można się spodziewać, że w kolejnych latach zarówno liczba graczy i zyski firm będą systematycznie rosły…