W 1994 roku The American Academy of Ophthalmology stworzyła definicję tzw. Syndromu Widzenia Komputerowego, przyjmując, że jest to "złożony zespół problemów dotyczący oczu i widzenia, który odczuwa się w trakcie korzystania z komputera lub powiązanych czynności". Składa się na niego zespół oznak i objawów, których zwykle doznają użytkownicy komputerów, np. pieczenie oczu, czy też ból karku. Jak można skutecznie zapobiec wspomnianym dolegliwościom? Poniżej przedstawione zostały potencjalnie rozwiązania – czy wszystkie są w 100% skuteczne?
Soczewki do komputera
Większość pracujących przy komputerach użytkowników tradycyjnych soczewek kontaktowych doskonale wie, jak bardzo uciążliwe jest przebywanie w nich przez kilkanaście godzin dziennie. Badania dowodzą, że korzystając z monitora mrugamy znacznie rzadziej, niż w normalnych warunkach. Do tego dochodzi biurowa klimatyzacja lub ogrzewanie, które fizycznie wysuszają gałkę oczną, a co za tym idzie samą soczewkę. Firma Air Optix przygotowała specjalne soczewki kontaktowe, które dedykowane są osobom korzystającym z tego rozwiązania, z powodu wymuszonej korekcji wady wzroku. Z zapewnień producenta wynika, że silikonowe tworzywo jest dużo mniej narażone na wysychanie, niż tradycyjne soczewki hydrożelowe. Największym minusem tego rozwiązania jest przede wszystkim fakt, iż są one dedykowane wyłącznie osobom, które posiadają wadę wzroku. Ponadto same soczewki nie niwelują objawów związanych z pozostałymi dolegliwościami związanymi z Syndromem Widzenia Komputerowego.
A może krople do oczu?
Jednym z pomysłów na wytrzymanie długich godzin przed komputerem jest stałe nawilżanie oczu kroplami. Powoduje to ukojenie i nawilżenie gałki ocznej, jednak istnieje pewne ryzyko przy zastosowaniu tego rozwiązania. Kropelki są substancją chemiczną, która nie zapewnia naturalnego nawilżenia – istnieje więc możliwość, że częste stosowanie tej metody doprowadzi do uzależnienia. Ponadto, suchość oka to tylko jedna z wielu dolegliwości, na które narażone są osoby długo przebywające przed ekranem komputera. Oczy stają się podkrążone, a czasem zaczynają nawet puchnąć. Na tego typu dolegliwości dostępne są kremy, takie jak Eye Cream firmy ATW, jednak łagodzą one skutek, a nie przyczynę problemu.
Co z okularami?
Wiele osób uważa, że zwykłe okulary polaryzacyjne są skuteczną metodą na wielogodzinne używanie komputera, bez narażenia wzroku na szkodliwe działanie świecącego monitora. Nie pomagają jednak one w pełni zniwelować objawów Syndromu Widzenia Komputerowego. W ostatnim czasie na polskim rynku pojawiły się specjalne okulary marki Gunnar, które są efektywniejsze od zwykłych okularów polaryzacyjnych, a przy tym pomagają utrzymać oko w stanie stałego nawilżenia. Wynika to przede wszystkim z budowy szkieł, na którą składa się 7 specjalnych filtrów, o różnych właściwościach. Warto podkreślić fakt, iż soczewki w okularach Gunnar są wykonane przez renomowaną firmę optyczną Carl Zeiss Vision. Kształt oprawek dostępnych w 16 wersjach jest tak skonstruowany, aby utrzymać parę oka w jego obrębie, przez co pomaga zachować prawidłową wilgotność, mimo zmniejszonego odruchu mrugania. Szkła okularów Gunnar mają delikatnie bursztynową barwę, co pomaga zniwelować natężenie światła emitowanego z ekranu. Badania dowiodły, że stałe stosowanie okularów Gunnar pomaga złagodzić objawy związane z Syndromem Widzenia Komputerowego już po 3 tygodniach użytkowania.
Co zatem wybrać?
Kwestia wyboru jednego z rozwiązań jest sprawą indywidualną. Osoby z wadą wzroku na pewno skorzystają z nowoczesnych soczewek silikonowych. Istnieje również możliwość używania okularów Gunnar podczas korzystania z soczewek kontaktowych. Dla osób z wadą wzroku firma Gunnar daje ponadto możliwość zamówienia specjalnych szkieł przepisanych przez okulistę. Kropelki do oczu wydają się być pomocą jedynie doraźną i nie powinny być brane pod uwagę jako permanentne rozwiązanie problemu.