Księżyc bliżej, niż myślisz!
Zaalarmowany powtarzającymi się skargami astronautów z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) o braku kosmicznych odpowiedników typowo ziemskich rzeczy, marka Ballantine’s wyszła z pomysłem stworzenia szklanki, która wychodzi naprzeciw wymaganiom nie tylko wielbicielom szkockiej, ale i rozwijającego się rynku technologii i kosmicznych podróży. Jest to prototyp, więc zanim astronauci pozwolą sobie na chwilę relaksu z whisky w ręku, może minąć wiele lat. „Turystyka kosmiczna nie jest aż tak odległa; ludzie będą podróżować w kosmos tak, jak robią to na Ziemi i również wtedy będą chcieli przeżyć moment relaksu”, stwierdził Josh McCarthy, Senior Brand Manager firmy Ballantine’s. Przez rok firma studiowała, jak ciecz (a właściwie whisky) zachowuje się w warunkach zerowej grawitacji.
Elegancja goni innowację!
Marka długo poszukiwała odpowiedniego modelu prototypu grawitacyjnej szklanki, aż w końcu pracę nad jej skonstruowaniem powierzono założycielowi The Open Space Agency, James’owi Parr, który był wielkim entuzjastą tego pomysłu. Jak powiedział sam Parr:
„To magiczne, w jaki sposób rzeczy się zachowują, gdy pozbawisz je grawitacji”. Po jedenastu miesiącach powstało rozwiązanie. Efektem prac jest smukła, plastikowa szklanka, wspomagana przez bazę z różowego złota, które jako jeden z nielicznych metali – nie zmienia smaku trunku.
Whisky przelewana jest na samo dno, z którego ku górze złocisty trunek prowadzi spiralna rurka zakończona złotym otworem. Całość prezentuje się wyjątkowo nowocześnie i zarazem elegancko, jak na markę Ballantine’s przystało.
Cierpliwi zostaną nagrodzeni!
Zanim jednak „kosmiczna szklanka” trafi do ogólnego obiegu, mogą minąć lata, a nawet dekady, nim będziemy mogli jej użyć w lotach kosmicznych. Marka cały czas udoskonala swoje dzieło. Jak na razie, data premiery i ewentualna cena szklanki są nieznane. Tak więc pozostaje nam podziwiać i czekać na ten „artefakt przyszłości”, jak to ujął Perr, który przybliży nas nie tylko do kosmicznych podróży, ale i do całkowicie nowej ery technologii.