Aby uhonorować prace każdego z Master Distillerów z Lynchburga, przygotowaliśmy limitowane edycje Jack Daniel’s Tennessee Whiskey. Co roku na rynek trafiają butelki, będące dla nich dowodem uznania. Początek serii dała whiskey upamiętniająca Jasper’a Newton’a Daniela. Jesienią trafia na rynek Master Distiller No2 – wyraz naszego szacunku dla drugiego Master Distillera, Lema Motlowa.
Był on znany z zamiłowania do przekazywania ciekawych opowieści i do… dobrej whiskey.
Siłę swojego charakteru wykazał przede wszystkim kontynuując produkcję trunku zgodniez zasadami wuja Jack’a oraz dbając o losy destylarni w czasach prohibicji.
Jasper Newton Daniel znany był przyjaciołom po prostu jako Jack. Przez całe swoje życie pozostał niezależnym człowiekiem. Od wczesnej młodości bardzo chciał podążać własną drogą. Wiemy, że zaprowadziła go ona do Lynchburga, gdzie poświęcił się produkowaniu whiskey.
W 1906 roku, pod koniec swego życia, Jack Daniel przekazał destylarnię swoim dwóm siostrzeńcom – Lemowi Motlowowi i Dickowi Danielowi. Nie były to dla firmy łaskawe czasy i Dick odsprzedał Lemowi swoje udziały. Trzy lata później zaczął w Tennessee obowiązywać zakaz sprzedaży i produkcji alkoholu. Kiedy, po upływie kolejnych 10 lat, w Stanach Zjednoczonych wprowadzono prohibicję, Lem Motlow musiał zamknąć destylarnię.
Aby przeprowadzić rodzinę przez długi okres posuchy, Lem imał się różnych zajęć, m.in. farmerstwa, hodowli oraz sprzedaży mułów i koni rasy Tennessee Walking Horses, jak również handlu sprzętemrolniczym. Działając w rozsądny sposób, nadal prowadził swoje interesy pod nazwą „Jack Daniel, Lem Motlow Proprietor”. Kiedy inny producent alkoholi próbował przejąć nazwę Jack Daniel’s, Lemowi udało się obronić prawo do jej używania, gdyż zapisał ją w nazwach firm, które prowadził.
Nawet po tym, jak w 1933 roku zniesiono prohibicję w kraju, w Tennessee nie przestała ona obowiązywać. Lem Motlow znalazł wyjście i z tej sytuacji – postarał się o zdobycie tytułu stanowego legislatora. Prowadził swoją kampanię głosząc hasło: „Wybierzcie mnie, a ja coś zrobię dla siebie. Ale zrobię także coś i dla was”. Każdy w powiecie Moore wiedział, co Lem miał na myśli. Gdyby został wybrany, otworzyłby ponownie destylarnię. A gdyby już raz ją otworzył, zająłby się sprawami, które pozostawałyby do zrobienia w mieście. Motlow wygrał wybory i – zgodnie z obietnicą – zmienił przepisy prawne w Tennessee tak, by whiskey mogła znów być produkowana. Był tylko jeden szkopuł. Lem mógł otworzyć ponownie destylarnię, ale w powiecie Moore nadal nie można było sprzedawać alkoholu…
Lem był właścicielem destylarni przez 31 lat. W tym okresie produkcją whiskey mógł zajmować się jedynie – 12. Dołożył jednak wszelkich starań, aby ponownie otworzyć destylarnię oraz by whiskey była w niej wytwarzana tak, jak robił to Jack – aby alkohol, kropla po kropli, przepuszczany był przez trzymetrową warstwę węgla drzewnego uzyskiwanego z twardego klonu cukrowego. Uznał, że warto poświęcić więcej czasu i pieniędzy, aby mieć pewność, iż whiskey będzie produkowana tak, jak być powinna.
Doceniamy poświęcenie Lema, sądzimy, że byłby dumny widząc, iż nadal pozostajemy wierni zasadom Jack’a i jego metodom produkcji whiskey. W tym akurat przypadku, jakiekolwiek zmianysą zabronione.