Operacje korekty plastycznej nosa, nazywane są inaczej rhinoplastyką. Są to jedne z najczęściej wykonywanych zabiegów, będących jednocześnie najbardziej skomplikowanymi i trudnymi procedurami chirurgii plastycznej. Wykonuje się je najczęściej z dwóch powodów: estetycznego i pourazowego. Estetycznym powodem operacji jest zmiana kształtu nosa w celu poprawy jego proporcjonalności. Najczęściej taka korekta polega na usunięciu nadmiernie uwydatnionej kości nosowej - tzw. garbu lub asymetryczności czubka nosa. Medycznym powodem plastyki nosa jest rekonstrukcja struktury nosa, która uległa uszkodzeniu w wyniku wypadku, choroby lub swoistych wad wrodzonych. Najczęściej wykonuje się wówczas dwa rodzaje operacji septoplastykę czyli zabieg laryngologiczny, który polega na wyprostowaniu przegrody nosowej lub konchoplastykę, która polega na plastyce przerośniętych małżowin nosowych.
Czy operacje korekty nosa są bolesne?
Standardowa procedura operacji chirurgicznej korekcji nosa trwa około od 2 do 3 godzin i składa się z kilku etapów. Samą operację poprzedza wizyta konsultacyjna, na której chirurg plastyczny przeprowadza z pacjentem szczegółowy wywiad, tak aby poznać jego oczekiwania i wybrać najbardziej skuteczną metodę korekty nosa. Podczas takiej wizyty pacjent dowiaduje się o wszelkiego rodzaju możliwościach efektów ubocznych, bólu itp. Dlatego bardzo ważne jest, aby w czasie takiej wizyty wypytać lekarza o wszystkie nurtujące rzeczy. Na początku operacji następuje podanie narkozy przez anestezjologa – najczęściej zabieg wykonuje się w głębokiej sedacji, ale niektóre przypadki nie wymagają takiego znieczulenia i wystarczy znieczulenie miejscowe. Jest to pierwszy element operacji, który gwarantuje nam w stu procentach bezbolesność przeprowadzanego zabiegu. Wszelkie inne procedury związane z wykonaniem nacięcia wewnątrz nosa, w celu uzyskania dostępu do tzw. miękkich i twardych części nosa oraz usunięcie chrząstek, czy złamanie kości nosa specjalnym dłutem chirurgicznym, w celu późniejszego ukształtowanie nowej struktury nosa, a nawet końcowe zszycie ran nie będzie przez nas w żaden sposób odczuwalne.
Każdy zabieg chirurgiczny odbywa się w znieczuleniu, jak również i operacja plastyczna nosa, tak więc nie ma żadnych obaw, że podczas operacji pacjent będzie odczuwał ból. Jak podaje lekarz specjalista Marek Muraszko z Kliniki Chirurgii Plastycznej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego zabiegi korekcji nosa mogą być wykonywane zarówno w znieczuleniu ogólnym jak i miejscowym. Nawet, jeśli lekarz nie zdecyduje się, z różnych względów na znieczulenie ogólne (np. w przypadku prostych zabiegów korekcyjnych), nowoczesne metody znieczuleń innych niż narkoza gwarantują nam bezbolesne wykonanie procedury korekty plastycznej nosa. Na koniec zabiegu w środek nosa wkładane są setony - sączki z gazy opatrunkowej - oraz umieszcza się na zewnętrznej stronie nosa gipsową szynę, która stabilizuje nowy kształt nosa, chroniąc przed ewentualnymi urazami.
W przypadku znieczulenia ogólnego, pacjent budzi się po wykonaniu całej operacji korekcji nosa. Niestety zdarza się, że mogą wystąpić pewne skutki uboczne głębokiej sedacji jak mdłości i wymioty, które jednak bardzo szybko mijają i nie występują u każdego pacjenta. Pierwsza noc po zabiegu spędzona będzie w klinice pod ścisłą opieką medyczną, tak więc w przypadku jakichkolwiek bólów pacjent otrzyma środek przeciwbólowy, co dodatkowo zwiększa komfort w pierwszych etapach rekonwalescencji. Po wyjściu ze szpitala, pacjent jest zobligowany do ścisłego przestrzegania zaleceń lekarza specjalisty, w celu zwiększenia efektywności rekonwalescencji oraz zminimalizowania wystąpienia bólu pooperacyjnego. Podstawowym wymogiem jest redukcja aktywności trybu życia, zwiększenie czasu przeznaczonego na wypoczynek oraz zachowanie ostrożności aby nie uszkodzić operowanego nosa. Gips stabilizujący zostaje usunięty po około dwóch tygodniach, jednak zaleca się zakładanie go na noc jeszcze przez miesiąc. Również usuwanie tamponady nie stanowi najmniejszego problemu i nie powinno być bolesne jeśli wykona to wykwalifikowany i sprawny chirurg.
Wiele osób obawia się także szwów zakładanych podczas operacji. Samo zakładanie szwów odbywa się jeszcze w głębokiej sedacji, a więc jest bezbolesne. Najczęściej używa się do tego rozpuszczalnych szwów, które nie wymagają usunięcia, co eliminuje późniejszą ingerencję lekarza. Jednak nawet w przypadku nierozpuszczalnych szwów ich usuwanie odbywa się w sposób absolutnie bezbolesny.
Jedynym bólem może być ten spowodowany obrzękiem, który jest naturalnym następstwem operacji, jednak po odpowiednim poinstruowaniu pacjenta przez chirurga może zostać on złagodzony przy użyciu masażu uciskowego oraz środków przeciwbólowych. Po zabiegu pojawia się uczucie zatkanego nosa co jest następstwem obrzęku błony śluzowej.