Lekceważenie problemu prostą drogą do pogorszenia
Utrata zęba, szczególnie w przypadkach braku zębowego z tyłu, niewidocznego na pierwszy rzut oka, bywa często lekceważona. Nawet w sytuacjach, gdy po utracie zęba nie odczuwamy specjalnego dyskomfortu podczas spożywania posiłków lub nasz uśmiech nie traci widocznie na estetyce nie powinniśmy pozostawiać braku zębowego bez uzupełnienia. Bagatelizowanie ubytków może doprowadzić do bardzo poważnych konsekwencji. Zaczynając od wzrostu zagrożenia chorobami próchnicowymi, narażeniem pobliskich zębów na urazy mechaniczne, ścieraniu szkliwa i rozwojowi nieprawidłowego ustawienia zębów całej szczęki lub żuchwy aż na poważnych dolegliwościach kończąc.
- Nieleczone braki zębowe powodują postępujący zanik kości w obrębie szczęki lub żuchwy. W konsekwencji, lekceważący problem mogą doprowadzić nie tylko zapadnięcia się profilu twarzy czy chorób przyzębia i dziąseł ale nawet stanów zapalnych i schorzeń układu pokarmowego – tłumaczy dr Sławomir Walicki z mazowieckiego gabinetu Duo-Dental.
Co ważne, utrata zęba nie zawsze musi wynikać z urazów mechanicznych. Na zanik kości są tak samo narażone braki spowodowane wypadkiem jak te, które są wynikiem ekstrakcji w klinice stomatologicznej. Niezależnie od powodu utraty zęba nie powinniśmy zwlekać z uzupełnieniem przerwy w uśmiechu. Powinniśmy podjąć stosowne kroki przed rozpoczęciem procesu zaniku kości i stanu, w którym sąsiadujące zęby zaczynają się przemieszczać. Skąd mamy jednak wiedzieć, jaka metoda leczenia będzie dla nas najodpowiedniejsza?
Budujemy most dla uśmiechu
Protezy już od dawna nie są jedyną metodą leczenia braków w uzębieniu. Nowoczesne zabiegi stomatologiczne pozwalają zapomnieć o niewygodnych klamrach, klejach mocujących, źle dopasowanej sztucznej szczęce i dyskomforcie. Wszystkie te niewygody wynikają z właściwości typowych dla ruchomych uzupełnień. Właśnie z tego powodu stomatolodzy zalecają stosowanie stabilnych metod leczenia, które gwarantują efekt uczucia nie do odróżnienia od posiadania naturalnych zębów.
Do nich należy zaliczyć mosty protetyczne, czyli zabieg przeznaczony zarówno dla osób z pojedynczym brakiem zębowym jak i brakiem całej grupy zębów. Brak wyczuwalnej różnicy podczas spożywania posiłków, niemal całkowity brak przeciwwskazań do zabiegu, łatwa akceptacja i naturalny efekt wizualny do główne zalety stosowania tej metody. Nie każdy jednak może skorzystać z mostu protetycznego. Ta metoda leczenia przeznaczona jest jedynie dla osób, których dotknął brak międzyzębowy.
- Most protetyczny to metoda leczenia przeznaczona tylko dla osób posiadających tzw. rezerwę fizjologiczną, czyli okoliczne własne zęby mogące stanowić filary dla zawieszenia uzupełnienia. Oznacza to, że osoby, które utraciły ostatnie zęby w dowolnym odcinku bocznym szczęki lub żuchwy nie mogą skorzystać z tego sposobu leczenia – tłumaczy dr Sławomir Walicki z Duo-Dental.
Sam zabieg i jego przebieg uzależniony jest od warunków panujących w jamie ustnej i rozległości uzupełnienia. Zwyczajowo założenie mostu protetycznego wymaga od 2 do 4 wizyt u stomatologa. Most protetyczny składa się z koron wykonanych na oszlifowanych zębach sąsiadujących z luką oraz tzw. przęsła, czyli elementów o kształcie utraconych zębów połączonych trwale z koronami.
Mosty mogą być wykonane w różnorodny sposób i z różnych materiałów. Najczęściej stosuje się dla nich most ceramiczny na podbudowie z tlenku cyrkonu. Chociaż zabieg wiąże się z oszlifowaniem zębów własnych pacjenta dzisiejsze metody znieczulenia pozwalają na przeprowadzenie całego procesu niemal bezboleśnie. Mosty są więc wygodnym, bardzo estetycznym i co najważniejsze niezbyt drogim rozwiązaniem stałego uzupełnienia braku międzyzębowego. Co jednak, gdy brak zęba dotyczy miejsca, gdzie nie można zastosować mostu?
Implant dla każdego
Gdy zawodzą mosty, czy to ze względu na brak sąsiadujących zębów własnych czy z powodu zbyt słabej tkanki pacjenta pozostaje druga, jeszcze popularniejsza metoda uzupełnienia stałego, czyli implant. W przeciwieństwie do mostów protetycznych implanty nadają się do leczenia braków zębowych dowolnego rodzaju, niezależnie od umiejscowienia. Metoda ta wymaga jednak przeprowadzenia pojedynczych zabiegów dla każdego utraconego zęba. Oznacza to, że w przypadku leczenia wielozębowego braku będziemy musieli udać się do stomatologa więcej razy niż w przypadku mostów.
Implant, to cyrkonowe lub tytanowe uzupełnienie brakującego korzenia zęba, który następnie pokrywa się koroną ceramiczną. Wszystkie te materiały są bioobojętne dla naszego organizmu, przez co doskonale adaptują się w naszej kości. Implanty uznawane są za najtrwalsze metody leczenia braków zębowych, przez co kilka wizyt podczas których dokonywana jest implantacja może zapewnić nam pełny, piękny i naturalny uśmiech na długie lata.
Sam zabieg podobnie jak w przypadku mostów ogranicza się do kilku wizyt. Proces stabilizacji implantów cyrkonowych trwa 6 miesięcy w szczęce, a w żuchwie 3 miesiące, to znaczy, że pomiędzy zabiegiem wszczepienia korzenia a fazą odbudowy ostatecznej korony musi upłynąć od 3 do 6 miesięcy. W tym okresie używana jest korona tymczasowa, która uzupełnia braki zębowe i chroni zastępczy korzeń. Chociaż leczenie implantologiczne nie ma trwałych przeciwwskazań do przeprowadzenia zabiegu, to są pewne wyjątki niedopuszczające jego przeprowadzenia. Z implantacji nie mogą skorzystać jedynie kobiety w ciąży, dzieci i młodzież, o których kość nie została w pełni ukształtowana oraz osoby, u których zaobserwowano tzw. złą jakość lub ilość tkanek własnych w obrębie braku zębowego.
- Nieodpowiednie warunki w jamie ustnej w rodzaju zbyt małej ilości tkanek miękkich, czyli dziąseł, lub słabej kości w okolicy braku zębowego mogą być przeszkodą dla przeprowadzenia zabiegu implantacji. Obecnie jednak, w stomatologii stosuje się różnorodne zabiegi odbudowy tkanek pacjenta w rodzaju przeszczepów i regeneracji kości, które umożliwiają zastosowanie implantów jako trwałej metody uzupełnienia – dodaje dr Sławomir Walicki z Duo-Dental
Niezależnie od tego, jaką metodę leczenia braku zębowego wybierzemy uzupełnienie nie spełni swojej roli jeżeli nie będziemy odpowiednio o nie dbać. Nawet sztuczny uśmiech należy pielęgnować i co jakiś czas kontrolować u specjalisty. Dzięki temu utrata zęba nie musi być dramatem, a jedynie problemem, któremu zaradzi stała metoda leczenia.