Sekretem pięknej cery wielu gwiazd jest zabieg Intraceuticals. To australijska metoda odmładzania skóry łącząca zastosowanie hiperbarycznego tlenu oraz trzech postaci kwasu hialuronowego. Podczas zabiegu kwas hialuronowy jest wtłaczany pod ciśnieniem do skóry. Efekt? Piękna cera bez Photoshopa.
Kosmiczna technologia łączącą medyczne zastosowanie czystego tlenu i kosmetyczne działanie kwasu hialuronowego zyskała dodatkowo turbodoładowanie. Można tak nazwać dodatkowe substancje, którymi wzmocniono serum Intraceuticals. Są nimi witamina A, witamina C, peptydy pobudzające kolagen do odnowy oraz przeciwutleniacz (wyciąg ze śliwki Kakadu). Substancje te są nam oczywiście znane z zastosowania w kosmetyce, ale wtłaczane w skórę za pomocą hiperbarycznego tlenu zyskują na efektywności.
Zabieg dopasowany
Ideą ulubionego zabiegu gwiazd jest jego dopasowanie do cery. Każda skóra potrzebuje systematycznego nawilżania – temu służy zawarty w serum Intraceuticals Rejuvenate kwas hialuronowy. Odpowiedniej wielkości cząsteczki zapewniają jego działanie na trzech poziomach: odżywienia, uzupełnienia niedoborów wody w skórze oraz utrzymaniu jej w tkance. Składniki wzmacniające działanie serum możemy dobrać indywidualnie do potrzeb cery.
Przeciwutleniacz dedykowany jest skórom z pierwszymi oznakami starzenia, zmęczonych i wrażliwych. Jego główne działanie polega na zwalczaniu wolnych rodników oraz niwelowaniu podrażnień.
Witamina A wskazana jest do cery fotouszkodzonej, ze zmarszczkami i widocznymi porami. Witamina C poprawia barwę i promienność skóry, a także rozjaśnia i poprawia pigmentację. Wzmacniacz kolagenowy przeznaczony jest natomiast dla skór dojrzałych, które straciły napięcie, elastyczność i jędrność. Zabiegi można stosować wymiennie łącząc w serii działanie kilku serum. Dodatkowo Intraceuticals posiada także linię profesjonalnych produktów do pielęgnacji domowej, dzięki której efekt „tuż po wyjściu do kosmetyczki” udaje się utrzymać na długo po wyjściu z gabinetu.
Zasięg piękna
Gwiazdorski zabieg ciągle zyskuje na popularności. Odkąd pojawił się w polskich gabinetach kosmetycznych do jego stosowania przyznają się także nasze rodzime celebrytki. Zresztą nie tylko kobiety stosują Intraceuticals – z zabiegów korzystają także m.in. Justin Timbarlake i Channing Tatum. Zabieg zdobywa uznanie i popularność dzięki swojej skuteczności – efekt odmłodzenia i nawilżenia skóry widoczny jest od razu. Dodatkowo Intraceuticals nie potwierdza teorii, że aby być pięknym, trzeba cierpieć – zabieg jest odprężający w pełnym znaczeniu tego słowa.
Po pierwsze jest tak przyjemny, że niektórzy w jego trakcie zasypiają, po drugie koszt kosmetycznego sekretu gwiazd nie zwala z nóg – w większości gabinetów można go wykonać za 500zł lub taniej.