To właśnie w liściach lawsonii bezbronnej znajduje się czerwono – pomarańczowy barwnik lawson (naftochinon) koloryzujący nasz naskórek, włosy. Jest on bezpieczny dla zdrowia i rzadko wywołuje reakcje alergiczne. Podczas pielęgnacji włosów henną lawson wnika w ich głąb, łączy się z kreatyną nadając im zdrowy wygląd. Ponadto sprawia, że nasze włosy są odżywione, grubsze i lśniące. Henna jest również naturalnym środkiem wydobywającym głębie koloru oraz pokrywającym siwe włosy. Jest ona mniej inwazyjna niż tradycyjne farby do włosów.
Pierwsze wzmianki o dobroczynnym wpływie henny pochodzą już z sprzed 8000 lat. A powszechnie stosowana była ponad 5000 lat temu. Henna znana była zarówno w starożytnym Egipcie jak i Indiach, Pakistanie, Iranie, terenach Dalekiego Wschodu. Stosowały ją nie tylko kobiety do zdobienia skóry, włosów czy paznokci ale i wojownicy Masajów, którzy malowali henną twarze, żeby podkreślić swój plemienny status. Natomiast w starożytnym Egipcie henny używali faraonowie, którym po śmierci zdobiono ciało. W średniowiecznych Indiach, kiedy tereny te były pod okupacją muzułmańską henną zdobiono skomplikowanymi wzorami zamężne kobiety, żeby odróżnić je od porywanych przez muzułman dziewic. W dzisiejszych Indiach henna powszechnie stosowana jest do zdobienia dłoni, stóp i twarzy pannie młodej podczas ceremonii ślubnej. Jest to forma modlitwy w intencji zapewnia pomyślność młodej parze. Również brzemienne kobiety w Maroku chcąc zapewnić pomyślność sobie i swojemu dziecku malowały specyficzne wzory na kostkach u nóg. Po narodzinach, dziecku nakładano na pępek pastę z henny, żeby zapewnić mu wieczne piękno i bogactwo.
Po tej krótkiej prezenacji, wiemy dlaczego henna jest jednym z podstawowych składników kosmetyków Pilomax.