niedziela, grudzień 22, 2024
czwartek, 28 czerwiec 2012 16:16

Orzeźwiający lunch z Radlerem

Co podać na letni lunch, gdy za oknem słońce, a słupki rtęci nieprzerwanie wędrują w górę? Najlepszym rozwiązaniem będzie pachnąca ziołami lekka przekąska, a do niej schłodzony do temperatury 3˚Celsjusza Radler Warka  o orzeźwiającym smaku.
Mistrz kuchni proponuje
Radler Warka mix jasnego piwa Warka (40%) i cytrusowej lemoniady (60%) zapewni orzeźwienie i skutecznie ugasi pragnienie podczas letniego popołudnia. Ze względu na niską zawartość alkoholu (2%) mix można spożywać przy różnych okazjach np. na grillu ze znajomymi lub pikniku. Powstaje jednak pytanie, jakie smaki będą odpowiednim uzupełnieniem cytrusowej nuty Radlera.

Szef Kuchni Andrzej Polan podkreśla, że do Radlera najlepsze są wyraziste smaki serów feta, camembert a nawet oscypka, przyprawy takie, jak czarny pieprz czy rozmaryn. Zainspirowany orzeźwiającym mixem piwa i cytrusowej lemoniady proponuje swój autorski przepis na Twistera - zawijany placek,  w którym znajduje się zapieczony ser z rozmarynem.

Twister z serem do Radlera
Składniki:
Mąka 600 g
Drożdże 20 g
Oliwa z oliwek 3 łyżki
Woda ok. 300 ml
Miód 1 łyżka
Sól 20 g
Farsz:
Ser feta 250 g
Ser Camembert 150 g
Ser biały 100 g
Cebula zielona 1 pęczek
Rozmaryn
Czarny pieprz

Z podanych składników wyrabiamy ciasto pamiętając, że woda musi być ciepła, ale nie gorąca i oliwy dajemy tylko połowę ilości. Po wyrobieniu dobrze jest ciasto potraktować rzucając nim o blat stołu – stanie się dzięki temu gładkie i elastyczne. Tak radzą Włosi, ale nie jest to konieczne. Ciasto odstawiamy na bok, niech rośnie
i podwaja swoją objętość. Wyrośnięte ciasto dzielimy na 10-12 kawałków i każdy lekko rozwałkowujemy na podłużny placek. Na środku każdego układamy farsz przygotowany z fety, camemberta, rozmarynu, młodej cebuli i sporej ilości czarnego pieprzu. Możemy dodać również trochę sera twarogowego, dzięki temu farsz będzie bardziej kremowy. Sklejamy, tworząc podłużny kształt i pieczemy na patelni, bez żadnego tłuszczu. Chrupiący na zewnątrz z wyraźnym swoim wnętrzem - idealny do Radlera.

Na europejskim stole
Podając Twistera z serem w towarzystwie Radlera z pewnością zaintrygujemy bliskie nam osoby, a zwłaszcza te, które dużo podróżują i miały okazję spotkać Radlera
w krajach, gdzie jest on niezwykle popularny – w Chorwacji, Austrii, na Węgrzech czy w Słowacji. Na wspomnianych rynkach Radler nazywany jest soft drinkiem dla dorosłych – ze względu na niską zawartość alkoholu i lekkie nagazowanie. Serwowany w kieliszku typu hurricane, z plasterkiem cytryny i kilkoma kostkami lodu, koniecznie schłodzony, doda naszemu lunchowi wyrazistości.

Historia Franza Kuglera
Radler wywodzi się z Niemiec, a historia jego sukcesu rozpoczęła się w roku 1922, kiedy stworzył go Franz Xaver Kugler - właściciel pubu w Monachium i zapalony rowerzysta. Kiedy po I wojnie światowej, jazda na rowerze stała się popularną rozrywką w Niemczech Kugler wybudował szlak rowerowy przez las, z Monachium wprost do jego pubu w górach. Nie miał planów awaryjnych, i kiedy w pewną sobotę w czerwcu 1922 roku, około 13 000 rowerzystów najechało Kugler-Alm (nazwa pubu) i zażądało piwa, prawie wyczerpali zapasy Franza Xavera. Miał on jednak kilka tysięcy butelek cytrynowej lemoniady. Aby pozbyć się tego, co uważał za bezużyteczny zapas, zmieszał lemoniadę z pozostałym piwem w proporcji 50/50  i z dumą oświadczył, że wymyślił tę mieszankę celowo tylko dla rowerzystów. Nazwał ją Radlermass (Radler oznacza w języku niemieckim rowerzystę, a Mass litr piwa).