Między posiłkami… wyszukane przyjemności!
Bakalie to coraz częściej nieodłączny składnik wielu sałatek czy zamiennik nachosów, chipsów, paluszków. Dlatego postawmy na owoce, również te suszone (np. Bakalland). Jedzmy je nie tylko w ciastach i sałatkach ale także jako przekąski. Suszone śliwki i morele są wielkim bogactwem witamin i minerałów. Z kolei suszona żurawina jest bogactwem błonnika. I najpopularniejsze wśród suszonych owoców – rodzynki. Usprawniają procesy metaboliczne układu nerwowego, a obecność fosforu przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu energetycznego. Orzechy laskowe są źródłem witaminy E, natomiast orzechy włoskie przyczyniają się do poprawy elastyczności naczyń krwionośnych.
Dlatego pamiętajmy, wystarczy niewielka zmiana w naszym codziennym jadłospisie. Potraktujmy bakalie jako świetną alternatywę dla niezdrowych łakoci. Dzięki różnorodności bakalii, możemy testować smaki, ich połączenia i odkryć te ulubione. W niedługim czasie przekonamy się, że paczka suszonych owoców czy orzechów to doskonała propozycja na nagły głód. Co ważne, bakalie nasycą żołądek zdecydowanie na dłużej, aniżeli baton czy pół pudełka ciastek, a przy tym dostarczą energii i wielu cennych wartości odżywczych w przeciwieństwie do tradycyjnych łakoci.