Bez promocji się nie liczy
Odwiedzając galerie możemy dojść do wniosku, że praktycznie cały rok trwa sezon wyprzedażowy. Każdy miesiąc przynosi nowe zniżki, czy okazje cenowe. Właściciele sklepów nie mają litości dla naszych finansów. Handel kwitnie na co dzień, ale również od święta. Zawsze jest przecież nowy trend, nowa kolekcja, którą trzeba wprowadzić na rynek. A to wszystko łączy się przecież z promocjami, bez których trudno wyobrazić sobie jakąkolwiek sprzedaż. Gdy sklep nie robi żadnych promocji, nie jest możliwe, by klient zauważył witrynę i wszedł do środka z własnej nieprzymuszonej woli. Napisy krzyczące o super ofertach, hitach sezonu przyciągają wzrok i generują sprzedaż. Nawet gdy dana placówka ma doskonałej jakości towar za niezłą cenę, ale nie robi żadnych akcji promocyjnych, to musi się liczyć z tym, że pozostanie niezauważona w gęstwinie podobnych sklepów. Klienci są do tego po prostu przyzwyczajeni.
Wszystko, czego dziś chcesz
Duża liczba sklepów stawia na poszerzenie swojej oferty, bardzo często wychodząc poza swoją „strefę komfortu”. Polega to na tym, że zaczynają one oferować towary, niedostępne do tej pory w podstawowej ofercie. W takich miejscach często można skorzystać z funkcji cashback. Co to oznacza dla przeciętnego konsumenta? Dzięki temu możesz zarabiać na zakupach. Sami klienci wybierają właśnie takie miejsca, w których można kupić towary z wielu półek. Sprzedawcy intencjonalnie układają pokrewne produkty obok siebie, aby można je było skompletować i stworzyć zestaw. Często klienci podświadomie oczekują takiej ekspozycji, dzięki której mogą kupić wszystko, czego potrzebują, albo wszystko to, czego im się wydaje, że chcą.
Muzyka to klucz do sukcesu
Ścieżka muzyczna stanowi bardzo ważny element każdego większego marketu, nie mówiąc o galeriach handlowych. Jeśli w sklepie leci muzyka, tym większe prawdopodobieństwo, że ponownie tam trafimy. Muzyka powoduje przede wszystkim, że chętniej podejmujemy rozmowę ze sprzedawcą, co w sposób bezpośredni przekłada się na lepsze wyniki sprzedażowe danego miejsca. Klient nie czuje wtedy presji, czuje się swobodnie, bo nie ma przecież nic gorszego niż miejsce, w którym panuje złowroga cisza. To nie sprzyja interakcjom i fatalnie wpływa na ogólną sprzedaż.