Co za dużo, to nie zdrowo
Dekoracje wnętrz zwykle zaczynamy od wyboru kwiatów. Panny młode uwielbiają kwiaty dosłownie wszędzie, jednak w nadmiarze nie są one mile widziane. W zupełności wystarczy, jeżeli w kościele ołtarz będzie udekorowane kwiatami. W urzędzie natomiast dekoracje ślubne w postaci kwiatów można dopiąć do krzeseł państwa młodych. Na sali weselnej kwiaty mogą stanąć w wazonie na stołach, a na ścianie może zawisnąć delikatna kwiatowa dekoracja ślubna. W kontekście stołów warto pamiętać o winietkach dla gości, które pomogą każdemu znaleźć przy stole swoje miejsce. Miejmy jednak na uwadze, że jeżeli stawiamy na winietki, lepiej odpuścić plan z rozkładem stołów. To samo dotyczy karty menu - jeżeli przy każdym nakryciu zostawiamy kartę, duża plansza z menu rozstawiona na wejściu do sali weselnej jest całkowicie zbędna. Warto więc dobrze przemyśleć, czy jednym dodatkiem nie dublujemy innego. Taka rozrzutność może nas sporo kosztować, a niestety nie wnosi do dekoracji ślubnej nic nowego.
Koncepcja dekoracyjna
Dekoracje ślubne wcale nie muszą być przesadzone i nie musi być ich dużo, aby uświetniły one weselny krajobraz. Ostatnimi czasy modne stały się napisy neonowe, które stawiane są na sali tanecznej. Czy jednak taki napis jest konieczny, czy posłuży jedynie do kilku zdjęć? Warto również zastanowić się nad ozdobą krzeseł. Białe lub kolorowe pokrowce sprawdzą się doskonale, jednak zwykle są one ozdobą samą w sobie i nie potrzebują już dodatkowych dekoracji w postaci na przykład kwiatów czy kokardek. To samo dotyczy całej sali weselnej. Zwykle są one urządzone w taki sposób, że nie potrzebują dodatkowego ozdabiania. Zanim zakupimy wszelkie dekoracje ślubne, warto więc przemyśleć całą ich koncepcję. Jeżeli nie potrafimy sami znaleźć ciekawych rozwiązań, z pomocą przyjdzie dekorator weselny, który opracuje spójny plan dekorowania wnętrz. Obecne rozwiązania stawiają na ekonomikę i ergonomię wykorzystania dostępnego miejsca. Nie chodzi o to, aby sala zaślubin czy weselna wręcz tonęła w dekoracjach, które będą kosztować państwa młodych krocie. Nietrafione, zbędne dekoracje to dodatkowy wydatek rzędu nawet kilkuset złotych, które można przecież z powodzeniem wydać w inny, lepszy sposób.