niedziela, grudzień 22, 2024
wtorek, 30 marzec 2021 10:57

Kanibalizacja słów kluczowych – na czym polega to zjawisko?

kanibalizacja kanibalizacja pixabay

Słysząc słowo „kanibalizacja” na myśl przychodzą nam zazwyczaj dosyć drastyczne obrazy, które zapamiętaliśmy z filmów przygodowych lub dokumentów dotyczących prymitywnych plemion.

Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że kanibalizacja to także określenie odnoszące się do tematyki pozycjonowania, czyli SEO. Na czym polega to złowrogo nazwane zjawisko? Czy jest szkodliwe? Jak z nim walczyć? Na to pytanie odpowiemy w naszym dzisiejszym artykule.

 

Kanibalizacja treści – czym jest?

Kanibalizacja słów kluczowych zwana także kanibalizacją treści jest to zjawisko występujące w momencie, kiedy pod jedno i to samo słowo kluczowe zoptymalizowanych jest kilka podstron domeny oraz posiadają one podobne treści.

Jak wygląda kanibalizacja treści w praktyce? Wpisując powtarzającą się frazę w wyszukiwarce Google, raz w wynikach wyszukiwania zobaczymy podstronę A, a raz podstronę B. Tak właśnie podstrony należące do jednej domeny będę się kanibalizowały, wymieniając miejscem w SERP-ach.

Jaki jest powód tej niestałości? Po prostu roboty Google mają problem z tym, aby wybrać jedną, lepiej dopasowaną do zapytania podstronę.

Czy kanibalizacja jest zjawiskiem negatywnym?

Ktoś z czytających ten artykuł może mieć wątpliwości, co do tego, czy kanibalizacja rzeczywiście jest taka zła. Wydawać się może, że przecież koniec końców udało się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu! Na jedno zapytanie użytkowników, pojawiają się obie Wasze strony! Jednak sprawa nie wygląda tak kolorowo. Przez to, że zdezorientowane roboty się pogubią, mogą wyświetlać Internautom niedopasowane treści lub po prostu słabsze strony. Co w takiej sytuacji? Użytkownik, który może i zainteresowałby się „lepszą” podstroną, nie trafia na nią, a w zamian otrzymuje „gorszą” lub mniej trafną treść. Wtedy zawiedziony ją opuści i na 90% już nigdy nie odwiedzi ponownie serwisu. Tak więc podstawowym, negatywnym skutkiem kanibalizacji jest po prostu mniejszy ruch organiczny.

Jak sprawdzić, czy kanibalizacja dotyka moją stronę?

Mały ruch z wyszukiwarek to poważny problem wielu stron, dlatego pewnie zanim przystąpicie do walki z kanibalizacją, chcielibyście wiedzieć, czy w ogóle Was dotyczy. Oczywiście jest na to sposób, a nawet kilka. Bardzo przydatne okazują się dwa narzędzia, na pewno znane Wam, jeżeli interesujecie się pozycjonowaniem. Mowa o Senuto i Semstorm. Każde z nich ma możliwość wygenerowania raportów, dzięki których analizie dowiecie się, czy kanibalizacja dotyczy witryny i zlokalizujecie źródło problemu.

Co, gdy już przekonacie się, że problem kanibalizacji treści to coś, co koniecznie musicie wyeliminować? Najlepiej powierzyć zadanie specjalistom od pozycjonowania i optymalizacji. Jeżeli jednak sami czujecie się na siłach, to możecie kilka czynności wykonać samodzielnie. Przede wszystkim należy uporządkować strukturę strony. Jednak często bywa, że to nie rozwiązuje problemu.

Co więc jeszcze można zrobić? Przede wszystkim warto pamiętać o zapobieganiu kanibalizacji już na etapie tworzenia treści. W jaki sposób? Mowa o tak zwanej dywersyfikacji treści. Oczywiście, można pisać treści na zbliżone tematy, ważne jednak, aby za każdym razem skupiać się na innym, odrębnym aspekcie danego zagadnienia.

Masz już dwie podobne strony? Chcesz wyeliminować kanibalizację? W takim wypadku sprawdzi się połączenie contentu – stworzenie jednej strony. Pamiętaj, aby do pozostałych zastosować przekierowanie 301. Nie chcesz lub nie możesz usunąć żadnej strony. W takiej sytuacji, przydatny okazuje się znacznik rel canonical. Za jego pomocą można oznaczyt te treści, które mają zostać zaindeksowane przez Google.

Kanibalizacja – gdzie leży źródło?

Wiesz już, że ogólną przyczyną kanibalizacji jest optymalizowanie kilku podstron pod tę samą frazę. To jednak nie wszystko. Przyczyną kanibalizacji treści może być także zaniedbanie tagów i kategorii lub źle przeprowadzone linkowanie wewnętrzne. Wszystkie te przyczyny pojawiają się już na etapie budowy (lub rozbudowy serwisu).