To kolejna niedobra zmiana po reformie sześciolatków, martwej ustawie żłobkowej i reformie emerytalnej. Powołane w zeszłym roku w celu obrony praw swoich członków Stowarzyszenie Przedszkoli Niepublicznych alarmuje: obniżenie dotacji na dziecko w przedszkolu niepublicznym to krótkowzroczność: tam, gdzie rodzice nie uniosą ciężaru podwyżki czesnego upadłe przedszkola niepubliczne spowodują konieczność odtworzenia miejsc pracy i miejsc przedszkolnych przez samorządy, a to wydatki dużo większe niż oszczędności na dotacjach.
Będą kłopoty z przedszkolami zwłaszcza w małych miastach i na wsiach, czyli tam gdzie upowszechnienie wychowania przedszkolnego jest najbardziej potrzebne i bez pomocy prywatnych inwestorów na pewno się mniejszy. Potrzebna jest reforma przedszkoli publicznych, których finansowanie jest nieefektywne. W ubiegły piątek Premier zapowiedział dyskusję na temat subwencji oświatowej dla przedszkoli. Czy uwzględnione zostaną w niej przedszkola niepubliczne?
Stowarzyszenie Przedszkoli Niepublicznych stoi na straży praworządności od września 2011 roku. Propaguje przekonania, że przedszkola niepubliczne są ważnym elementem systemu edukacji narodowej. Członkami są ludzie z pasją prowadzący przedszkola niepubliczne, zaangażowani w cel, jakim jest stworzenie jak najlepszych warunków edukacji najmłodszych. Dzięki takim działaniom to właśnie placówki niepubliczne stworzyły nową jakość wychowania przedszkolnego. Budowanie partnerskich relacji z poszczególnymi samorządami, w których funkcjonują przedszkola niepubliczne, tak aby wspólnie tworzyć efektywny model edukacji wszystkich najmłodszych dzieci w kraju bez względu na to, w jakim przedszkolu się uczą – publicznym czy niepublicznym - to strategiczny punkt misji stowarzyszenia.