niedziela, grudzień 22, 2024
czwartek, 17 marzec 2016 11:25

Zaproś wiosnę do swojego domu

Czy można wyobrazić sobie lepszą ozdobę kuchennego parapetu niż świeże i aromatyczne zioła w doniczce? Zielny ogródek we własnym domu i samodzielna uprawa tych roślin to duża przyjemność, która nie powinna sprawić kłopotu nawet początkującym ogrodnikom. Zioła nie są zbyt wymagające ani kłopotliwe w uprawie. Wymagają jednak odpowiedniej i systematycznej pielęgnacji.

Komponując domowy ogródek, najlepiej wybrać zioła, które lubimy i często używamy w kuchni, jak również takie, które rozsiewają wokół przyjemny aromat. Jeśli chcemy, aby rośliny na dłużej zagościły na parapecie warto wykazać się odrobiną cierpliwości i postawić na własny wysiew z nasion. Po pierwsze taka uprawa daje nam więcej satysfakcji, a po drugie zioła te są bardziej trwałe i odporne na zewnętrzne warunki. Do marcowego wysiewu idealnie nadają się: majeranek, tymianek, rozmaryn, bazylia, mięta pieprzowa, ogórecznik oraz pietruszka. Wybierając pojemniki do wysiewu musimy wziąć pod uwagę indywidualne wymagania każdej z roślin oraz to w jaki sposób rosną. Doniczki powinny być na tyle duże, aby korzenie mogły się swobodnie rozwijać. W większych skrzynkach można stworzyć ciekawą kompozycję kilku różnych gatunków. Jednak w tym wypadku należy pamiętać o odpowiednim doborze roślin tak, aby w jednym pojemniku nie znalazły się rośliny o skrajnie różnym zapotrzebowaniu na wodę jak np.: tymianek (podłoże suche) i bazylia (podłoże wilgotne).

Bardzo istotne znaczenie w domowej uprawie odgrywa również ziemia. Dla większości ziół najbardziej odpowiednie jest uniwersalne podłoże złożone z ziemi gliniastej, torfu i przekompostowanej kory. Taką mieszankę bez problemu można kupić w sklepach ogrodniczych.

Dbanie o zielny domowy ogródek nie jest kłopotliwe ani czasochłonne. Co ważne zioła nie lubią nawozów, więc jedynym naszym obowiązkiem jest ich odpowiednie podlewanie. Szczególną uwagę musimy zwrócić na to, aby nie doprowadzić do sytuacji, w której podłoże całkowicie wyschnie lub wręcz przeciwnie zostanie zalane. Zioła są bardzo delikatne, obie te sytuacje bardzo źle na nie wpływają. Przesuszone błyskawicznie więdną i usychają, przelane zaś gniją i marnieją. Do podlewania można używać wody bieżącej - wodociągowej („odstanej” – czyli pozostawionej w otwartym naczyniu co najmniej na dobę). Ważne, aby miała temperaturę pokojową.

Podczas upałów należy podlewać je rano i wieczorem, nigdy w południe. Niezbędne jest też spryskiwanie roślin, najlepiej robić to wczesną porą, tą samą wodą, którą przeznaczamy do podlewania. Przy opryskiwaniu niezawodne są opryskiwacze firmy Kwazar.

Mercury Super 360 to nieduży i poręczny opryskiwacz, który idealnie nadaje się do pielęgnacji roślin domowych. Zastosowany w urządzeniu unikalny system 360o umożliwia aplikację wody nawet jeżeli zbiornik odwrócony jest do góry dnem. Takie rozwiązanie znacznie ułatwia prace związane z pielęgnacją roślin. Umożliwia precyzyjną aplikację cieczy również w sytuacji, gdy jest już jej niewiele. Dodatkowo innowacyjny system Double Action® skraca czas pracy. Rozpylenie wody następuje zarówno przy naciśnięciu jak i zwolnieniu dźwigni pompki, dziki temu zraszanie jest znacznie szybsze. Za pomocą specjalnej dyszy możemy również regulować strumień rozpylania – od mgiełki do mocnego równego strumienia. Przy pielęgnacji delikatnych ziół na pewno sprawdzi się mgiełka.

Opryskiwacz Mercury Super
Sugerowana cena detaliczna: 0,5l – 12zł, 1l – 14zł

W dni chłodne i deszczowe podlewanie trzeba ograniczyć. Jeśli woda, którą używamy do podlewania naszych ziół jest twarda, na powierzchni ziemi może pojawić się biały osad. Należy go co jakiś czas usuwać wraz z wierzchnią warstwą gleby i zastępować ją nową.

Zioła to rośliny światłolubne, dlatego powinniśmy dostarczać im go jak najwięcej. Idealnym miejscem będzie parapet okienny od strony południowej. Musimy jednak zwrócić uwagę, aby w jego okolicy nie znajdował się grzejnik, który wysusza powietrze. Najbardziej optymalna temperaturą do uprawy ziół jest 18o-20oC.

W czasie sezonu wegetacyjnego należy przycinać zioła, aby ograniczyć nadmierny ich wzrost ku górze, a tym samym pobudzić rozwój pędów bocznych. Taki zabieg zapobiega również ogołacaniu się pędów dolnych rośliny.

Ten rodzaj uprawy uznawany jest za jedną z najmłodszych dziedzin ogrodnictwa. Na szczęście cieszy się coraz większą popularnością. Świeże zioła znacznie chętniej stosujemy w swoich kuchniach. Te z własnej uprawy mogą być wykorzystywane w każdej chwili i są dostępne przez cały rok.