Na rynku znajdziemy różne modele zamków elektronicznych. Różnią się one między sobą wyglądem, wielkością czy ceną – jednak przede wszystkim oferują inne formy dostępu do wnętrza. Pierwszą grupę stanowią zamki biometryczne, które „sprawdzają” użytkowników poprzez weryfikację ich odcisku palca. Czytnik laserowy, w który wyposażone jest urządzenie, sczytuje linie papilarne i porównuje do tych zgromadzonych w umieszczonej w pamięci bazie.
Innym popularnym rodzajem zamków elektronicznych są urządzenia otwierające się na kartę zbliżeniową typu pay-pass. Zamiast klucza używamy karty podobnej do bankomatowej, którą z powodzeniem możemy nosić w portfelu. Bardzo wygodne w stosowaniu są także modele umożliwiające wejście do wnętrza poprzez wprowadzenie kilkucyfrowego numeru PIN.
Nie musisz dorabiać kluczy
– Dużą zaletą zamków cyfrowych jest możliwość szybkiego programowania. Jeżeli chcemy unieważnić poszczególne prawa dostępu do drzwi, w łatwy sposób usuniemy kod czy kartę dostępu z bazy. Szybko dodamy odcisk palca członków ekipy remontowej i usuniemy je zaraz po remoncie albo damy uprawnienia dostępu do wnętrza odwiedzającym nas krewnym – mówi Robert Wagner, ekspert marki Yale.
Zamki cyfrowe to rozwiązanie bardzo wygodne w codziennym użytkowaniu. Ich zadaniem jest jednak także zwiększenie poziomu bezpieczeństwa mieszkańców. W tym celu wyposażono je w szereg dodatkowych funkcji, jak np., idealne dla zapominalskich, automatyczne zamykanie drzwi. Urządzenie wykrywa domknięcie skrzydła drzwiowego i automatycznie wysuwa rygiel, a więc uruchamia system zamykania. Zamki posiadają także ciekawe opcje zabezpieczające przed ewentualnym włamywaczem. Jedną z nich jest alarm uruchamiający się w przypadku próby zniszczenia urządzenia. Większość modeli posiada także blokadę, która uniemożliwia dostęp do wnętrza na kilka minut, po 3-krotnej próbie wejścia osoby do tego nieuprawnionej.
– Nowoczesne zamki cyfrowe zaprojektowano tak, by chroniły dostępu z zewnątrz, ale tym samym umożliwiały jak najszybsze i najłatwiejsze wyjście. Bezpieczne modele, w razie potrzeby ewakuacji, cofają zarówno zatrzask, jak i rygiel, już przy naciśnięciu na klamkę. Dzięki czemu, bez potrzeby dodatkowego cofania rygla, samym pociągnięciem klamki otwieramy zamek – dodaje ekspert marki Yale.
Jak wybrać odpowiedni model?
Najtańsze modele zamków cyfrowych znajdziemy już za około tysiąc złotych. Jeżeli chcemy zdecydować się na produkt bogatszy w dodatkowe funkcje, musimy liczyć się z kosztem około 1,5 tysiąca złotych.
Wybierając konkretny model, musimy dokładnie sprawdzić, na jakiego rodzaju drzwi możemy go montować. Pod uwagę należy wziąć również materiał, z jakiego wykonane są drzwi oraz ich grubość. Warto dopasować także wygląd zamka do aranżacji strefy wejścia. Większość modeli ma bardzo nowoczesny design, który świetnie wpasuje się w modny wystrój wnętrza.
Zamki cyfrowe są bardzo proste w montażu. Bez problemu zainstaluje je amator majsterkowania, który nie posiada doświadczeń w branży zabezpieczeń.