czwartek, listopad 21, 2024
piątek, 19 lipiec 2013 11:37

Wakacje nad morzem… dla ciała i ducha

Wakacje nad morzem… zbawienny czas dla ciała i duszy. Jeśli tylko potrafimy odpowiednio ten czas wykorzystać, wrócimy do domu jak nowo narodzeni! A co znaczy odpowiednio? Optymalny urlop nad morzem powinien bazować na tym, by maksymalnie wykorzystywać naturalne warunki oferowane nam przez otoczenie, a zatem…


  • Nie przesiadujmy w knajpach, nawet wtedy, gdy pada deszcz. Poświęćmy ten czas na spacer. Załóżmy wiatrówkę czy płaszcz przeciwdeszczowy, kalosze i… w drogę! Dotlenimy się, zaaplikujemy sobie w ten sposób znaczącą dawkę jodu, a to nam dobrze zrobi na drogi oddechowe i ogólne samopoczucie.
  • Będąc na plaży nie leżmy plackiem smażąc się w słońcu – to nie służy skórze. Wykorzystajmy tę okazję do poruszania się – spalmy kalorie, poprawmy kondycję. Możemy pływać lub biegać. Uprawianie sportów wodnych także dostarcza wielu przyjemności i jest sztandarowym połączeniem przyjemnego z pożytecznym.
  • Osoby starsze lub te, które z innych powodów nie uprawiają sportu, mogą po prostu spacerować po plaży. To zbawienne na przykład dla stóp, które dzięki temu są w naturalny sposób masowane przez piasek i kamienie oraz przyjemnie chłodzone przez wodę. Spacer brzegiem morza jest wyjątkowo miłym doznaniem dla każdego.
  • Gdy morze jest wzburzone i przy brzegu tworzą się silne fale, warto zafundować sobie kąpiel i naturalny wodny masaż ciała. To o wiele przyjemniejsze, niż bicze wodne, za które płacimy w gabinetach odnowy i salonach piękności. Tu, w naturalnej scenerii i za darmo, mamy wszystkie korzyści z takiego właśnie masażu. Poprawiamy ukrwienie skóry, wpływamy na zmniejszenie cellulitu, polepszamy ogólny wygląd ciała, a algi morskie sprawią, że poczujemy się młodziej. Same plusy!
  • Będąc nad morzem wykorzystajmy okazję, aby zdrowo się odżywiać. Jedzmy dużo ryb, najlepiej grillowanych. Na wybrzeżu będą świeższe, niż w innych rejonach kraju. Zrezygnujmy przy tym z pieczywa na rzecz dużej ilości warzyw, które w porze letniej dostępne są w zadowalającym wyborze. Zamiast gofrów i lodów, które kuszą na każdym rogu nadmorskiego kurortu, kupujmy owoce. Albo – jeszcze lepiej – jedzmy te, które znajdziemy w lesie. Zaoszczędzimy pieniądze i wyjdzie nam zdrowiej, bo trzeba będzie po tym lesie trochę pochodzić. W okresie wakacyjnym w Polsce w pasie nadmorskim mamy szansę na jagody, maliny, jeżyny, poziomki… Pod koniec wakacji zbieramy natomiast grzyby… :) Rydze, maślaki i inne przysmaki leśne.
  • Wieczorem nie zasiadajmy do gry w karty, tylko przejdźmy się na plażę obejrzeć zachód słońca. Nie śpijmy też do południa – raz czy dwa warto wstać jeszcze zanim wstanie słońce i wybrać się na plażę, aby obejrzeć wschód. To także (podobnie jak zachód słońca) dostarczy nam pozytywnych przeżyć i pozwoli na wyciszenie się, chwilę refleksji… a jeśli ktoś nie chce myśleć czy marzyć samotnie na plaży, niech zabierze ze sobą książkę i poczyta w spokoju, pod gołym niebem, na świeżym powietrzu, przy kojącym szumie morza. Bortesko http://artykuly.marleny.pl/