Oryginalny turecki kebab — skąd pochodzi i czym właściwie jest
Ojczyzną oryginalnego tureckiego kebaba jest starożytna Persja. Na Bliskim Wschodzie jest to potrawa znana już od trzech tysięcy lat. Poza granicami kraju pojawił się po raz pierwszy na przełomie lat 60. i 70. XX wieku. Na chwile obecną jest niezmiernie popularny we wszystkich zakątkach świata i stanowi najczęściej wybierany street food. Ogólnie rzecz ujmując, kebab jest mięsem upieczonym na grillu bądź na rożnie, pokrojonym na mniejsze kawałki i podanym w różnych odsłonach: w towarzystwie frytek i surówki, w tortilli lub w specjalnym chlebku. Oryginalny kebab turecki robi się z mięsa baraniego bądź z kurczaka, jednak spolszczona wersja przyjmuje również wykonanie go z wieprzowiny. Turecka kuchnia zawiera około 200 różnych rodzai kebaba, do najpopularniejszych należą:
-
iskender kebab — mięso podane na tureckim pieczywie i jogurcie, polane sosem pomidorowym i masłem, podany z grillowanymi warzywami
-
patlican kebab — grillowane mięso i bakłażan, podane w formie szaszłyka
-
lokma kebab — mielona jagnięcina bądź wołowina, zawinięta w chlebek lawasz lub tortillę
-
doner kebab — kawałki mięsa podane z surówkami i sosami
Popularność kebaba — przyczyny; jak powiedzieć dzień dobry po turecku?
Tak jak w latach 90. popularne były budki z zapiekankami, tak aktualnie rynek miejski podbijany jest przez tureckie kebaby i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała w najbliższym czasie ulec zmianie. Swoją popularność zawdzięcza przede wszystkim szybkiemu przygotowaniu oraz formie podania. Dzięki tym cechom jest to danie, które można zjeść dosłownie wszędzie: podczas spaceru po mieście czy na przerwie w pracy i w szkole. Mnogość dostępnych form podania, smak i niska cena sprawiają, że zwolenników kebaba przybywa z roku na rok. Niejednokrotnie klienci mają swoje ulubione budki bądź lokale, w których goszczą nawet kilka razy w miesiącu.
Takie lokale gastronomiczne są prowadzone najczęściej przez rodowitych Turków, co tylko zwiększa wiarygodność sprzedawanego produktu. Któż bowiem, bardziej niż oni, może znać tradycyjne receptury na to pyszne danie.
Kiedy następnym razem będziesz zamawiać kebaba, może warto pozytywnie zaskoczyć obsługującą nas osobę i przywitać się z nią w znany dla nich sposób? Dzień dobry po turecku to proste sformułowanie, zamknięte w jednym słowie: Günaydın. Kiedy wymówisz je przed składaniem zamówienia, sprawisz pewnego rodzaju przyjemność osobie, która dba o to, by przygotowany dla Ciebie posiłek był smaczny i sycący.