Dla 73 proc. badanych, kilkudniowy wypad daje im poczucie wolności, szczególnie tym, którzy na festiwal wybierają się samochodem.
Jak wynika z badań, aż 92 proc. polskich festiwalowiczów twierdzi, że jedną z najlepszych rzeczy, jakie mogą się wydarzyć podczas festiwalu, jest poznawanie nowych ludzi. Ponad połowa z nich dodaje, że pozyskane w ten sposób znajomości kontynuuje przez wiele lat. Jak pokazują wyniki badań przeprowadzonych wśród Polaków wyjeżdzających na zagraniczne festiwale są oni jeszcze bardziej otwarci na znajomości z cudzoziemcami. Aż 99 proc. ankietowanych, którzy wzięli w nich udział, przyznaje, że przyjemnością było dla nich poznawanie nowych ludzi z innych państw. Co zbliża ludzi do siebie? Oczywiście wspólne zainteresowania i upodobania muzyczne. Aż 70 proc. ankietowanych przyznaje, że podziela gust muzyczny swoich przyjaciół. Zbliża także cienka ściana namiotu, co potwierdziło aż 91 proc. ankietowanych, którzy zaprzyjaźnili się ze swoimi sąsiadami z pola namiotowego.
„Firestone już po raz drugi towarzyszy uczestnikom największych muzycznych wydarzeń w Europie. W tym roku odwiedziliśmy sześć festiwali, w tym Open’er Festival w Gdyni. Dlatego chcieliśmy lepiej zrozumieć, jaką rolę muzyka i same festiwale odgrywają w ich życiu. Byliśmy bardzo zaskoczeni tym, jak ważne okazały się aspekty społeczne. Muzyka sprzyja poznawaniu nowych ludzi i tworzeniu przyjaźni na długie lata” – podsumowuje Przemysław Trzaskowski, Bridgestone East Europe.