Niewypłacalność to oczywiście ogromny problem, który paraliżuje, a z czasem wręcz uniemożliwia funkcjonowanie firmy. Żeby zapobiec sytuacji, w której sprawy skomplikują się na tyle, że cała odpowiedzialność za długi spada na właściciela przedsiębiorstwa lub członków zarządu spółki, należy w odpowiednim momencie ogłosić upadłość. Kto może to zrobić, kiedy, jak? Odpowiedzi na wszystkie te pytania znajdują się w ustawie Prawo upadłościowe i naprawcze. Jednak osoby, które próbują właśnie zaakceptować fakt, iż przekroczyły próg bankructwa, nie będą raczej miały czasu i siły, aby studiować ten akt. Zresztą prawidłowe przeprowadzenie postępowania upadłościowego jest na tyle ważne, że zdecydowanie należy postarać się o wsparcie dobrego adwokata lub radcy prawnego. Bywa, że zatrudniony albo współpracujący do tej pory z firmą prawnik czuje się na siłach, aby reprezentować dłużnika oraz udzielać mu rozsądnych rad. Jeśli jednak tak nie jest, należy poszukać kancelarii specjalizującej się w sprawach, w których trzeba doskonale się orientować, jak działa prawo upadłości.
Zanim przedstawiciel przedsiębiorstwa złoży w sądzie wniosek o ogłoszenie niewypłacalności, warto by jego kondycję zbadał fachowiec. W przypadku, gdy prawnik stwierdzi, że faktycznie najlepiej będzie, jeśli zostanie wyznaczony syndyk, który zajmie się spieniężeniem aktualnego majątku firmy, trzeba stworzyć plan działania. Chodzi o to, aby przedsiębiorca, który nie był w stanie zaspokoić roszczeń wierzycieli, uniknął nieprzyjemnych skutków, w tym odpowiedzialności karnej. Można powiedzieć, że jeśli wykazuje się dobrą wolę, prawo upadłości podsuwa rozwiązania, które są optymalne dla dłużnika, a zarazem satysfakcjonujące dla wierzyciela.