czwartek, listopad 21, 2024
wtorek, 23 październik 2012 21:08

Marc O’Polo i dziewczyna Bonda w Monachium

Minęło ponad 10 lat od premiery dotychczasowego konceptu salonów Marc O’Polo. Firma zdecydowała, że nadszedł czas na zmiany i w Monachium zaprezentowała zupełnie nowy salon flagowy, który doskonale oddaje klimat i charakter marki. W szalenie popularnym w mieście centrum zakupów stanął prawdziwie nordycki, nowoczesny dom.

Architekci i zarząd Marc O’Polo postawili sobie wyraźnie określony cel: stworzyć nowoczesne mieszkanie w starym, historycznym budynku. Funkcjonalne wnętrza przywołujące skandynawską estetykę oraz klimat kamienicy budować mają unikatową atmosferę, która sprawi, że zakupy staną się wyjątkowym doświadczeniem.

W rzeczywistości, w której wszystko jest coraz bardziej zunifikowane, najbardziej liczą się detale i to one właśnie zwracają tutaj szczególną uwagę. Wbudowane meble efektownie skontrastowano z klasyką designu: sofą Fritza Hansena, krzesłami Carla Hansena i lampą projektu Arne Jacobsen. Aranżacja jest doskonałym dowodem na to, że nowoczesny sposób życia i klasyka skandynawskiego wzornictwa tworzą szalenie atrakcyjną jakość. Specjalnie na potrzeby salonu przygotowane meble idealnie funkcjonują w otoczeniu przedmiotów z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Wszystkie pokoje prezentują starannie dobraną, naturalną kolorystykę i przemyślane oświetlenie.

Używając naturalnych i z uwagą wyselekcjonowanych materiałów oraz planując układ poszczególnych pokoi, Marc O’Polo zwraca szczególną uwagę na zrównoważony rozwój i oszczędne zużycie energii.
Domowa atmosfera sprawia, że bardzo szybko, po przekroczeniu progu sklepu, przestajemy się czuć jak na zakupach. Zróżnicowane pokoje dedykowane są różnym, domowym tematom: garderobie, pokojom dziennym czy wygodnemu studio. Przestronne i wysokie pomieszczenia pozwalają czuć się swobodnie i komfortowo, a naturalny, dębowy parkiet przywołuje na myśl stare i przytulne domy z autentycznym klimatem.

Na ścianach zaproponowano dwa charakterystyczne dla Marc O’Polo rozwiązania: gładkie, jednokolorowe powierzchnie (jasnoszary w pokojach dedykowanych kobietom i ciemniejszy odcień w
pomieszczeniach dla mężczyzn) oraz tapetę w paski.

Na uwagę zasługują przymierzalnie. Miejsca z drewnianymi ławami, ciężkimi, wełnianymi zasłonami i perfekcyjnym oświetleniem – jednym z najważniejszych tematów salonu flagowego. Na dwóch piętrach budynku rozplanowano ponad 300 obiektów świetlnych, które odpowiadają za wyjątkową atmosferę miejsca. Światło wzorowane jest na naturalnym, kojarzyć się ma ze spacerem po lesie i w podobny sposób „prowadzi” przez kolejne pokoje sklepu.

Oświetlenie i temperatura światła wewnątrz salonu oddają porę dnia i zmienia się wraz z nią: biało-niebieska poświata pojawia się w godzinach rannych, złoto-czerwona zapowiada wieczór.

Klientów wita galeria na pierwszym piętrze z biało-czarną mozaiką na podłodze wzorowaną na wzorze z popularnego Placu Sergela w Sztokholmie. Uwagę zwracają tu otwarte, przestronne szafy.

Po drewnianych schodach wchodzimy do pokoju z ofertą dla mężczyzn lub do stylowego atelier i jesteśmy gotowi na miłe odwiedziny w tym wyjątkowym domu.

Zaproszenie do przytulnego mieszkania Marc O’Polo przyjęła dziewczyna Bonda, Tonia Sotiropoulou. Partnerka Daniela Craiga w najnowszym odcinku o przygodach słynnego agenta 007 pojawiła się na prezentacji nowego salonu w Monachium.

www.marc-o-polo.com