niedziela, grudzień 22, 2024
poniedziałek, 22 lipiec 2013 10:04

Suplementacja przez kąpiel jest możliwa?

Mało z nas wie, że nasza skóra nie tylko oddycha ale także „pije”. Skóra w naturalny sposób pobiera substancje z otoczenia, przeważnie są to te substancje, które sami na skórę aplikujemy. Zatem skóra „wypija” nieco wody z naszej kąpieli. Spróbuje także naszego mydła oraz balsamu do ciała. Oczywiste zatem jest, że to, jakiego rodzaju kosmetyków używamy – taka będzie kondycja naszej skóry,
ale nie tylko – także naszego ciała. Poprzez zabiegi na skórę możemy czasem wpływać także i na inne procesy.

Ciekawi mnie, czy każdy kto wie o tym, co napisałam powyżej – nadal używałby tych samych kosmetyków, których używa obecnie. Wystarczy tylko spojrzeć na etykietę, aby przerazić się ogromem składników. Część z nich to substancje naturalne, jednak wiele elementów ze składu to tylko chemiczne „wypełniacze”. Warto naszej skórze oszczędzić kontaktu z tymi substancjami. Zwłaszcza że toksyny mogą przedostawać się przez skórę do organizmu.

I wcale nie twierdzę, że masz zrezygnować z długich, relaksujących kąpieli. Chcę Cię jedynie przekonać, że warto aby te kąpiele stały się także chwilą dla zdrowia. Pomoże Ci w tym bez wątpienia sól z morza martwego. Ona jest po prostu stworzona do naszych domowych kąpieli! To tak jakby zamknąć skarby Morza Martwego w słoiczku. A Ty z tych skarbów możesz skorzystać!

Sól z morza martwego nie tylko poprawia wygląd i witalność naszej skóry. Jest to przede wszystkich bogactwo takich minerałów jak magnez, potas i jod. Dzięki kąpieli pierwiastki te zostają wchłonięte do krwi. Ważne jest to o tyle, że w naszej szerokości geograficzne bardzo często cierpimy na niedobory tych właśnie składników. http://24gazeta.pl/