Po prostu – „mała czarna”
„Mała czarna” została spopularyzowana w latach dwudziestych XX wieku za sprawą Coco Channel. Dziś, prawie 100 lat później, jest ciągle symbolem kobiecości, seksapilu i elegancji. Projektanci mody prześcigają się w pomysłach na temat „małej czarnej”. Próbują nowych kolorów, ozdób, materiałów, pozostawiając przy tym nietknięty krój sukienki. Ty też możesz zaskoczyć wszystkich wariacją na temat „małej czarnej”. Polecamy kreacje w stylu amerykańskiej ikony kina, Audrey Hepburn – w pastelach, stonowane, eleganckie i niewinne. Dla bardziej odważnych pań producenci ubrań przygotowali coś specjalnego – „małą czarną” w złocie, srebrze czy ognistej czerwieni. Nie zapominajmy także o modnych w tym sezonie brokatach i błyskotkach, koronkach i falbankach. Ważne – „mała czarna” może spokojnie obejść się bez dodatkowej biżuterii. Często wystarczy tylko makijaż, torebka i jest się gotowym na wielki bal!
Grecka boginia
Długie, seksowne, wijące się sukienki będą zawsze modne. To następstwo fascynacji światem dawnym i tajemniczym, a może po prostu miłość do tego typu kroju? Gwiazdy muzyki i kina są najlepszym dowodem na to, że długie suknie królują na balach, galach i innych imprezach. Wycięcia na bokach, odsłonięte plecy, ozdoby z kamieni – podkreślą sylwetkę i wydobędą kobiecy wdzięk i seksapil. Długie kreacje to przede wszystkim propozycja dla kobiet, które jak femme fatale uwodzą sekretem i magią.
Być jak Marilyn…
Marilyn Monroe to symbol kobiecości i seksapilu. Kto nie kojarzy jej idealnie dopasowanych do ciała sukienek. Koniecznie w bieli lub różu. Podkreślających to, co w kobiecie najbardziej ponętne – połączenie dziewczęcej niewinności z kobiecą pewnością siebie. Sukienka odcinana pod biustem, rozszerzana ku dołowi, jak z filmu „Słomiany wdowiec”, ma wiele atutów – jest wygodna, swobodna, a przy tym jednocześnie niezwykle seksowna.
Wszystkie zaprezentowane sukienki można znaleźć w Maximus Fashion Center
Więcej na: www.maximuscenter.pl