Jednym ze sposobów na zminimalizowanie efektów pierwszych zmarszczek jest stosowanie kremów regenerujących, takich jak np. Stymulujący krem regenerujący na noc marki Dermedic, który miałam okazję ostatnio przetestować.
Krem ten przeznaczony jest dla osób, u których pojawiają się pierwsze oznaki starzenia się skóry, czyli wolniejszą regeneracją naskórka, mniejszym napięciem włókien kolagenowych, nadmiernym przesuszaniem się skóry.
Krem ma zapobiegać wiotczeniu skóry i stymulować włókna kolagenowe do regeneracji, a co za tym idzie utrzymywać odpowiednie naprężenie, ale i nawilżenie skóry poprzez ograniczenie jej utraty z naskórka. Co dla mnie bardzo ważne krem zawiera w sobie składniki, które pozwalają skórze łatwiej się zregenerować i zminimalizować powstałe w ciągu dnia mikrouszkodzenia. Istotne jest też to, że krem zawiera w sobie składniki o działaniu łagodzącym, takie jak chociażby wyciąg z aloesu czy D-Panthenol.
Jego konsystencja jest nieco bardziej bogata niż kremów na dzień, które z reguły są lżejsze. Jednak krem bardzo dobrze się wchłania i nawilża skórę. Po kilkukrotnym zastosowaniu skóra stała się wyraźniej nawilżona i napięta, nie jest też tak poszarzała jak ostatnio. Dla mnie bardzo ważne jest też to, że krem potrafi przez noc zdziałać prawdziwe cuda, gdyż kiedy wstaję, skóra jest nawilżona i miła w dotyku.
Dodatkowym plusem, ale to tak już na marginesie jest to, że kosmetyk ma delikatny, przyjemny zapach.