Sytuacja wewnątrz kraju jest dramatyczna, dlatego kolejne tury pomocy będą niezbędne – PAH wciąż apeluje o wspieranie Syryjczyków, aby móc kontynuować rozpoczęte dostawy wody, żywności i leków.
W prowincjach Idlib i Hama pracownicy PAH wsparli lokalną społeczność w prowadzeniu piekarni i systemu dystrybucji wypiekanego w nich chleba. Fundacja rozdała kupony na chleb 1040 rodzinom, które będą dzięki nim codziennie otrzymywać świeże pieczywo przez okres jednego miesiąca. Beneficjentami są rodziny, które w wyniku wojny straciły dom lub których ojciec zginął lub jest ranny i nie jest w stanie utrzymywać rodziny, oraz uchodźcy wewnętrzni w stosunkowo największej potrzebie. W ten sposób wsparci zostali także lokalni przedsiębiorcy i rolnicy, którzy mimo nieustannych bombardowań nadal uprawiają pszenicę, wyrabiają mąkę i pieką chleb. „Pomoc dla jednej rodziny to koszt około 3 zł dziennie, dlatego każda złotówka wpłacona na ten cel ma ogromne znaczenie!” – mówi Koordynatorka ds. Pomocy Humanitarnej Dominika Arseniuk.
Ponadto PAH zapewniła około 1000 osobom zamieszkującym bizantyjskie ruiny Jabal al Zawiya codzienny dostęp do wody pitnej dowożonej przez specjalne cysterny. Zbiorniki na wodę zostały przetransportowane i umieszczone w trzech lokalizacjach bizantyjskich miast, do których codziennie dostarczane jest w sumie 15000 litrów czystej wody. Ponadto kilkuset rodzinom, które w wyniku zniszczeń infrastruktury utraciły dostęp do wody pitnej, zostały rozdane kontenery na wodę wraz z tabletkami do jej uzdatniania.
W związku z trwającym ponad dwa lata konfliktem, a w konsekwencji załamaniem się systemu opieki zdrowotnej w Syrii, szerzy się m.in. leiszmanioza. Ocenia się, że w północnych prowincjach opanowanych przez opozycję cierpi na tą groźną chorobę kilkadziesiąt tysięcy osób, szczególnie dzieci. Nieleczona może prowadzić do śmierci. Zakupione przez PAH leki zostały przekazane 6 szpitalom polowym i punktom medycznym w Aleppo, Hamie i Idlib. Na razie wystarczą na wyleczenie około tysiąca pacjentów przez najbliższe 3 miesiące.
ONZ szacuje, że prawie 7 milionów ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej na terenie Syrii – połowa z nich to dzieci. Muszą otrzymywać regularne wsparcie, żeby przeżyć i nie musieć opuszczać swojego kraju, tak jak zrobiło to już pawie 2 miliony ich rodaków.
Istnieje wiele form pomocy:
-wpłać dowolną kwotę na konto w banku BPH S.A. 32 1060 0076 0000 3310 0018 2891 z dopiskiem Syria
-zostań członkiem Klubu PAH SOS, by regularnie wspierać działania PAH w krajach dotkniętych przez kryzysy humanitarne (www.pah.org.pl); do Klubu dołączyły już m.in. Anna Maria Jopek i Martyna Wojciechowska