niedziela, listopad 17, 2024
wtorek, 19 maj 2020 17:34

Upadłość spółki a koronawirus

Upadłość spółki Upadłość spółki

Koronawirus wpłynął nie tylko na życie prywatne Polaków, ale szybko wkradł się również w sferę zawodową.

 

Pandemia koronawirusa doprowadziła do zamrożenia gospodarki, tym samym uniemożliwiając prowadzenie firm tysiącom przedsiębiorców. Kilkutygodniowa utrata dochodów dla wielu z nich jest katastrofalna w skutkach – firmy zostają zamknięte, a ich właściciele ogłaszają upadłość. W jaki sposób stan epidemii wpływa na upadłość spółki? Kiedy przedsiębiorca może ogłosić niewypłacalność swojej firmy?

Czym jest upadłość spółki i kto może ją ogłosić?

Upadłość spółki oznacza niewypłacalność firmy, która utraciła zdolność do regulowania zobowiązań pieniężnych lub zobowiązania te przekraczają wartość majątku spółki przez okres czasu przekraczający dwadzieścia cztery miesiące. Pandemia koronawirusa spowodowała, że obecnie ogłoszenie upadłości opiera się przede wszystkim na utracie zdolności do wykonywania zobowiązań finansowych.

Sposób identyfikacji stanu niewypłacalności uzależniony jest od danej firmy, jednak stosując domniemanie prawne można założyć, że spółka jest niewypłacalna, jeśli opóźnienie w regulowaniu zobowiązań pieniężnych przekroczyło okres trzech miesięcy od daty wymagalności najstarszego ze zobowiązań.

Upadłość spółki ma obowiązek ogłosić każda osoba, która na podstawie ustawy, umowy lub statutu spółki zyskała prawo do prowadzenia i reprezentowania spraw dłużnika. Obowiązek ten odnosi się do prezesa oraz członków zarządu spółki – prokurent jako reprezentant firmy oraz wierzyciel spółki mogą złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości, jednak nie mają takiego obowiązku.

W związku z pandemią koronawirusa wierzyciele mogą być bardziej skłonni do składania wniosków o ogłoszenie upadłości, dlatego warto jak najszybciej podjąć działania restrukturyzacyjne, które mogą zapobiec zamknięciu firmy.

Termin złożenia wniosku o upadłość a stan epidemii

Termin przygotowania i złożenia wniosku o upadłość spółki wynosi trzydzieści dni od daty pojawienia się stanu niewypłacalności. Do wniosku należy dołączyć wymagane dane finansowe oraz opłatę sądową i zaliczkę na wydatki związane z postępowaniem upadłościowym. Za dotrzymanie terminu pełną odpowiedzialność ponosi prezes spółki.

W związku z wprowadzonym w Polsce stanem zagrożenia epidemicznego, a następnie stanem epidemii zmianie uległ bieg terminu liczonego dla powstania niewypłacalności. Zgodnie z ustawą z dnia 16 kwietnia 2020 r. dotyczącą zmian w sprawie wstrzymania rozpoczęcia i przerwania biegu terminu złożenia wniosku o upadłość spółki bieg terminu do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości rozpocznie się lub będzie biegł na nowo dopiero po okresie stanu epidemii.

Upadłość spółki – co potem?

Upadłość spółki wiąże się z brakiem przychodów, który w połączeniu z kosztami stałymi i utratą płynności finansowej prowadzi do kryzysu w firmie. Niewypłacalna spółka nie jest w stanie przetrwać na rynku, dlatego ogłoszenie upadłości to często jedyny sposób na ograniczenie strat po stronie przedsiębiorcy.

Właściciele firm nie powinni lekceważyć przesłanek o swojej niewypłacalności i podjąć odpowiednie kroki na tyle wcześnie, aby właściwie zabezpieczyć interesy swoje i swojej firmy. Upadłość spółki zachodzi dopiero wtedy, gdy zostaną spełnione wskazane w ustawie warunki, a prezes dotrzyma terminu złożenia wniosku o upadłość.

Warto pamiętać, że zamknięcie pewnego rozdziału to tylko kolejny etap w naszym życiu, a upadłość spółki wcale nie musi oznaczać końca przygody z biznesem. Tworząc nową markę trzeba myśleć perspektywicznie – skrupulatnie przygotować się do otwarcia działalności dostosowanej do potrzeb i oczekiwań klientów w czasach i po okresie pandemii.

Media