środa, grudzień 18, 2024
czwartek, 10 sierpień 2017 14:17

W poszukiwaniu miłości

Wśród nas są z pewnością osoby, które odczuwają strach przed związkiem i bliskością drugiego człowieka, inni znów mają zbyt wygórowane wymagania i trudno jest ich zadowolić. A jeszcze inni, choć mają szczere chęci i intencje, nie potrafią się zaangażować w relację. Wszystkich ich łączy jeden fakt: ogromna potrzeba miłości – kochania i bycia kochanym.

W poszukiwaniu miłości coraz więcej singli odwiedza biura matrymonialne – opinie i badania potwierdzają, że ta forma zapoznawcza od kilku lat wchodzi z powrotem do łask, choć znana jest od wieków.

Czemu tak trudno jest stworzyć ludziom szczęśliwy związek? Kiedy jest najbardziej odpowiedni moment na zmiany? Co zrobić, by znaleźć miłość? I gdzie bywać, aby spotkać odpowiedniego człowieka? Wspólnie z ekspertami próbujemy znaleźć odpowiedzi na poniższe pytania. " W poszukiwaniu miłości nie warto zdawać się na ślepy los, bo los bywa przewrotny" – zapewnia prowadzący biuro matrymonialne duet centrum – forumomiłości.pl "zbiera" najciekawsze opinie na ten temat, dając szeroki obraz tego, jak obecnie wygląda rynek usług matrymonialnych.

Raz jest tak, że jesteśmy otwarci i gotowi na zmiany, a decyzje, które podejmujemy, są w pełni przemyślane i świadome. Czasem odwrotnie – zupełnie nie zdajemy sobie z nich sprawy. A jeszcze indziej (i tak bywa najczęściej), że przychodzą do nas nie w pełni uświadomione – są naturalną reakcją na to, co się zmieniło. Często wiemy, że chcielibyśmy w naszym życiu coś zmienić – zmienić kolor włosów, zrzucić kilka kilogramów, zmienić pracę czy nawet życiowego partnera. Coraz częściej jest tak, że to środowisko, w którym obracamy się na co dzień, wymusza na nas zmiany. Otoczenie wymaga wręcz dostosowania się do sytuacji, a my, nawet jeśli nie jesteśmy przekonani do tego, podlegamy wpływom, falom, modom. Wszech obecnie media kreują nasze potrzeby, decydują o tym, co jest fashion, a co jest obciachowe.

Jak przekłada się to na związek? Można by pomyśleć, że miłość, jako wartość ponadczasowa, nie ulega modom. Ona jednak też się zmienia, bo zmieniają się potrzeby i oczekiwania ludzi. Nikt już nie patrzy podejrzliwie na parę, która prowadzi wspólne gospodarstwo domowe, nie mając ślubu. Nikt nie mówi "bękart" na dziecko z nieformalnego związku. Nikogo już nie dziwi, że ktoś po raz trzeci w życiu się żeni, albo po raz piąty rozwodzi. Potrzeba bliskości i miłości jest ponadczasowa, ludzie wciąż pragną być razem, jednak nieco inaczej niż za czasów naszych dziadków. – przekonuje Paweł Niemiec, prowadzący od lat biuro matrymonialne duet centrum. Opinie czy poglądy innych nie powinny wpływać na nasze decyzje, bo każdy ma prawo realizować swoje potrzeby tak, ja ma na to ochotę – dodaje. Nikt nie ma prawa nam mówić, co jest dobre i moralne, a co nie. Dla jednego ważny będzie ślub kościelny, bo wiara stanowi ważny element życia lub jest przywiązany do tradycji, inny lepiej odnajdzie się w związku nieformalnym. Dla kogoś ważne będzie wspólne gospodarowanie, inny będzie wolał zachować w związku większą niezależność.

Coraz częściej mówi się o tzw. wygórowanych wymaganiach. Mamy problem z pełną akceptacją drugiej osoby. Niby wszystko nam pasuje, ale.... ten mógłby być trochę wyższy, a tamta za dużo mówi. Czasem zapominamy, że nikt nigdy nie spełni naszych wszystkich wymagań. Miłość jest najważniejszym pierwiastkiem relacji partnerskich. Ważne jest pożądanie, bo zapewnia ono ciągłość gatunku ludzkiego. Ważne jest też przywiązanie, bo dzięki niemu chcemy być ze swoim partnerem, a on staje się dla nas najważniejszy. Brak miłości wypełnia związek przede wszystkim oczekiwaniami, których niespełnienie aktywizuje mechanizm reakcji obronnych – walki albo ucieczki. Często się nam wydaje, że to w partnerze czy partnerce leży ta magiczna moc i odpowiedzialność za to, aby było nam dobrze. To ogromny błąd w myśleniu. Każdy musi zacząć od siebie – by być szczęśliwym w związku, sami ze sobą powinniśmy być w dobrej relacji.

Ludziom często wydaje się, że to w partnerze leży moc i odpowiedzialność, aby było nam dobrze. To bardzo duży błąd w naszym myśleniu. Przede wszystkim musimy zacząć od siebie; być być szczęśliwym w związku, sami ze sobą musimy być w dobrym kontakcie; gdy jednak ktoś ma zbyt duże wymagania, nigdy nie będzie w takim związku szczęśliwy. Zapominamy zbyt często, jak istotna jest umiejętność życia – bycia w związku, jeśli pragniemy by był on źródłem szczęścia, satysfakcji i wsparcia. Takie umiejętności powinien posiadać każdy z partnerów, by móc świadomie wpływać na związek i go kształtować.

Większość z nas marzy o wielkiej, bezwarunkowej miłości. Czekając na nią i idealizując wyobrażenia o niej, zapewniamy sobie życie pełne niepokoju i pogoni za niedoścignionymi ideałami. Wszechobecny mit o romantycznej, idealnej i pełnej namiętności miłości źle się przysłużył społeczeństwu; przez niego oszukujemy samych siebie. A przecież w związku, podobnie jak w codziennym życiu, radość i sens życia za często utożsamiamy z "wielkimi" sprawami – domem z basenem, pieniędzmi, egzotycznymi podróżami, młodym wyglądem. To wszystko może być ciekawym uzupełnieniem codziennych spraw, ale coraz częściej zapominamy, że szczęście to to, co tu i teraz – dach nad głową, kubek z ulubioną herbatą, wieczór z bliskimi, zdrowie.