Rozsądne przygotowanie do podróży
Niestety, przed chorobą lokomocyjną dziecka nie da się uchronić, jednak można zrobić wszystko, żeby załagodzić jej skutki. Liczy się z pewnością odpowiednie przygotowanie do podróży. Rodzice muszą dobrze zaplanować wyjazd dziecka, sprawdzając uprzednio jaka jest trasa. Postoje co parę minut stanowią konieczność.
Poza tym, należy dokładnie zastanowić się, które spośród dostępnych na rynku preparatów załagodzą chorobę lokomocyjną. Dla przykładu, na stronie visolvit.pl można znaleźć środki suplementujące, a wśród nich specjalne lizaki JUNIOR Loko, zawierające ekstrakt z kłącza imbiru, a także z liści mięty pieprzowej. Lizaki takie nie zawierają cukru, mają natomiast przyjemny, wiśniowy smak. Dzieci nie będą miały wobec tego oporów przed skosztowaniem ich. Jako, że imbir zmniejsza uczucie dyskomfortu, nie przewiduje się wystąpienia nudności i wymiotów. I to zarówno podczas podróży samochodem, jak i przy innych środkach transportu: pociągach, samolotach, lub statkach. Należy jedynie pamiętać, żeby nie przekroczyć zalecanej dawki dobowej,
a więc od jednego do czterech lizaków.
Dziecko odpowiednio zabezpieczone
Kiedy w rodzinie występuje choroba lokomocyjna u dzieci to nie można absolutnie dopuścić do jej nasilenia. Rodzice muszą być czujni i zrobić wszystko, aby maluch czuł się jak najlepiej. To sprawi, że nawet najbardziej odległe podróże staną się znacznie przyjemniejsze. Kiedy rozsądnie wyznaczy się plan podróży, a do tego zadba o odpowiednie środki to chorobę lokomocyjną można będzie o wiele lepiej przejść. Rodzice dbający o to, aby pociechom zapewnić komfort bezproblemowo będą podróżować, także i w najbardziej odległe miejsca. To oznacza, że choroba lokomocyjna nie wyklucza normalnego funkcjonowania.