czwartek, listopad 21, 2024
środa, 19 grudzień 2012 23:36

Wakacje w Afryce? Do niedawna tylko w Tunezji!

Tunezja – kraj, który całkiem niedawno był wręcz oblegany przez Polaków. Wszystko skończyło się wraz z Arabską Wiosną, w której doszło do obalenia Ben Alego. Na przewrocie stracili głównie sami obywatele, niszcząc swoją całkiem nieźle rozwiniętą turystykę. Bo kto teraz poleci do Tunezji, kiedy nie wiadomo, co stanie się za chwilę?
Dziś jednak postaramy się przybliżyć te państwo od tej lepszej strony.

Geograficzny bunt
Tunezja jest państwem położonym w północnej Afryce, a dokładniej mówiąc – tuż nad Morzem Śródziemnym. Graniczy jedynie z dwoma krajami: Algierią oraz Libią. Klimat jest zależny od obszaru, w którym się znajdziemy – północ to typowy śródziemnomorski z niskimi amplitudami temperatur oraz znośną wilgotnością. Na południu z kolei spotkamy się ze skrajnie suchym, kontynentalnym klimatem zwrotnikowym, co oznacza diabelnie wysokie temperatury i niemożność swobodnego oddychania.

Polityczny przewrót
Współcześnie Tunezja jest uznawana za republikę o prezydenckim systemie rządów – oznacza to wyjątkowo spore kompetencje prezydenta. Dominuje jedna partia polityczna – Zgromadzenie Konstytucyjno-Demokratyczne (RCD). Ustrój opiera się na konstytucji z 1959 r. oraz jej modyfikacjach z 1988 r. Na czele państwa stoi wspomniany już prezydent, który jest wybierany na pięcioletnią kadencję. Władzę ustawodawczą pełni dwuizbowy parlament, a wykonawczą – rząd z premierem na czele.

Ogólna rewolucja
Tunezja jest uznawana za najbardziej liberalny kraj arabski, jeśli chodzi o prawa kobiet. Jest to zasługa pierwszej żony Habiba Burgiby (pierwszego prezydenta po uzyskaniu niepodległości), która była Francuzką. To dzięki niej miało zostać zniesione wielożeństwo, noszenie tradycyjnych chust, zezwolenie na kontrolę rozwodów przez sądy, w tym również wprowadzenie równych praw do dzieci oraz dopuszczenie kobiet do funkcji publicznych. Z bardziej turystycznych informacji dobrze wiedzieć, że w Tunezji językiem urzędowym jest arabski, jednak w miejscowościach turystycznych bez trudu porozumiemy się po angielsku, francusku czy nawet polsku czy rosyjsku. Funkcjonującą walutą jest dinar tunezyjski, dzielący się na 1000 milimów. Waluty tej nie można wywozić poza terytorium Tunezji.

Media