Dorota Zawadzka, znana szerzej jako Superniania, postanowiła skomentować na swoim blogu aktorskie umiejętności Katarzyny Skrzyneckiej. Po obejrzeniu spektaklu „Sceny dla dorosłych, czyli sztuka kochania” stwierdziła, że koleżanka ze stacji „w kolejnych skeczach grała niestety tak samo”.
Nietrudno się domyślić, że celebrytka nie zwlekała z odpowiedzią. Najszybciej, jak było można, zamieściła na swoim facebookowym profilu taki oto wpis:
„Doroto miła, którą szanuję, cenię i lubię, zaprosiłam cię na nasz spektakl jako koleżankę i przyjaciela, nie jako krytyka teatralnego, którym, szczerze mówiąc, nie wiedziałam, że jesteś. Swoim artykułem sprawiłaś mi ogromną przykrość. Smutno mi, że tak bardzo popsuliśmy niedzielny wieczór Tobie i Robertowi.”