sobota, grudzień 21, 2024
wtorek, 24 maj 2011 12:26

Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 – dlaczego warto

14 kwietnia 2011 r. odbyło się uroczyste otwarcie nowego zakładu produkcyjnego polskiej firmy Jawo, zajmującej się ręczną produkcją mrożonych potraw z ziemniaka i mąki.  Niemalże 20-letnie przedsiębiorstwo, pierwotnie z siedzibą w wynajmowanej stołówce, było w stanie rozbudować swój obszar produkcyjny dzięki dofinansowaniom, które pokryły 50% inwestycji.

Sukces Jawo to kolejna historia z Unią Europejską w tle.  Budowa tak ogromnej hali, a co za tym idzie – zwiększenie produkcji, nigdy nie byłoby możliwe, gdyby nie dofinansowania – przyznaje właściciel Jawo –Jan Dziembor. Firma skorzystała bowiem z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 w ramach poprawy wartości dodanej podstawowej produkcji rolnej i leśnej. Program ROW rozdysponowuje środki finansowe pomiędzy przedsiębiorstwa, tworzące miejsca pracy na terenach wiejskich, wprowadzające ekologiczne metody produkcji lub chroniące naturalne środowisko. W  okresie 2007 – 2013 przedsiębiorcy europejscy mogą liczyć na blisko 89 mld EUR, które przeznaczyć można na rozwój nowych technologii produkcji, poprawę warunków pracy lub podnoszenia jakości wytwarzanych dóbr. Beneficjentami takich dotacji mogą być małe lub średnie przedsiębiorstwa, które są w stanie uzyskać maksymalnie 20 mln zł. Kwota minimalna natomiast nie może być niższa niż 100 tys. zł.

Wsparcie sektora przetwórstwa płodów rolnych uznane zostało za szczególnie ważne ze względu na jego znaczący udział w rozwoju polskiej gospodarki. Firmy takie jak Jawo, a więc stawiające na produkcję ręczną,  przyczyniają się pośrednio do  zmniejszenia bezrobocia na obszarach wiejskich, mają też swój wkład w powiększanie PKB, a poprzez swój ciągły rozwój wpływają pozytywnie na sytuację polskich rolników, zapewniając im regularny zbyt produktów.    

Na otwarciu nowej hali produkcyjnej obecni byli znakomici goście ze świata biznesu i polityki. Na ręce właścicieli – Jana Dziembora i Adolfa Czerwińskiego gratulacje złożyli m.in. Dyrektor Biura Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi - Pani Anita Szczykutowicz, Poseł do Parlamentu Europejskiego Pan Wojciech Olejniczak oraz Wicewojewoda województwa śląskiego – Pan Stanisław Dąbrowa. Po części oficjalnej goście oprowadzeni zostali po nowo wybudowanych częściach przedsiębiorstwa, zaznajomili się z procesem ręcznego wytwarzania produktów oraz mogli spróbować specjalności firmy: pierogów, kartaczy i uszek.
Od czasu, kiedy pojawiła się możliwość uzyskania dofinansowań z Unii Europejskiej, perspektywy rolników znacznie się poprawiły, przyznaje pani Renata Kasprzycka, prezes Jawo.
Małe i średnie przedsiębiorstwa, chcące się rozwijać,  nie mają możliwości przeznaczenia tak ogromnych kwot na modernizację lub restrukturyzację. Dzięki dotacjom jesteśmy w stanie dorównać wiodącym firmom w całej Europie, a nawet stać się dla nich poważną konkurencją, zwiększając poziom eksportu. To ogromna szansa, z której naprawdę warto skorzystać.